Wraca jarmark bożonarodzeniowy. Kupcy zaproszą do swoich stoisk 26 listopada

FLESZ - Rosyjsko-białoruska akcja na granicy z Polską. Kto jest celem?

Tradycyjny Jarmark Bożonarodzeniowy wraca po dłuższej przerwie - po tym, jak nie odbył się rok temu przez pandemię. Kiermasz rozpocznie się 26 listopada i potrwa do 2 stycznia już przyszłego roku. Jego organizatorem jest Krakowska Kongregacja Kupiecka, a realizatorem spółka Artim.

W ramach tegorocznego Jarmarku Bożonarodzeniowego w Krakowie kupcy z całej Polski zapraszać będą klientów do 68 kiosków handlowych i gastronomicznych. Będzie można kupić wszystko, co potrzebne do udekorowania domu na święta (ozdoby choinkowe, stroiki świąteczne, świece z wosku, szopki, wyroby ceramiczne, z siana, słomy, drewna itp.), a także przedmioty, które mogą się stać świątecznymi upominkami, a więc np. szkło artystyczne, biżuterię, kalendarze, drewniane zabawki, wyroby skórzane czy np. kożuchy regionalne.

Nie zabraknie na jarmarku kupców z zagranicy - z Litwy, Ukrainy, Słowacji i Węgier, którzy będą sprzedawać m.in. wędliny, sery i kiełbasy, chleb, biżuterię z tkanin i drewna, rękodzieło z lnu i wełny, upominki, ceramikę itp.

Organizatorzy kiermaszu udostępniają pięć bezpłatnych stoisk dla miast zaprzyjaźnionych Krakowa - Kijowa i Lwowa - oraz organizacji charytatywnych. W tym roku ze swoimi wyrobami pojawią się tam m.in. Fundacja Pomocy Krakowskiemu Hospicjum, Polski Związek Głuchych, Katolickie Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych i ich Przyjaciół „Klika”, Stawiamy na Łapy, Stowarzyszenie „Być”, Charity Polska - Fundacja Inicjatyw Lokalnych i Ekonomii Społecznej, Fundacja Złotowianka.

Na Rynku Głównym zaplanowano też stoisko z grafikami drzeworytniczymi, obrazami na papierze czerpanym. Ustawiona zostanie też kuźnia, w której odbywać się będą pokazy kowalstwa. Będzie w niej można nabyć podkówkę ze swoim imieniem.

Nie zabraknie również świątecznych słodkości: prażonych orzechów, krówek, ciast, będą również hiszpańskie churrosy, węgierskie kołacze oraz kurtosze. Na jarmarku znajdziemy zarówno tradycyjne pierniki oraz miody, jak i chałwę turecką oraz naturalne słodycze tureckie.

Przewidziane są stoiska z polskimi potrawami z grilla, z pierogami, a także serwujące zupy. Tradycyjnie na jarmarku znajdzie się miejsce na „Grzaniec Galicyjski”.

Na stanowisku Poczty Polskiej będzie można jak zawsze nadać świąteczne kartki i listy.

Kiermaszowi będzie towarzyszyć wiele imprez artystycznych. - Naszym założeniem jest, aby była to impreza kulturalno-handlowa, a nie odwrotnie - podkreślają organizatorzy.

Przypomnijmy, że rok temu jarmark bożonarodzeniowy na Rynku Głównym w Krakowie nie odbył się. Ogłoszona w listopadzie zeszłego roku decyzja o odwołaniu targów bożonarodzeniowych została podjęta - jak wówczas tłumaczono - w oparciu o trudną sytuację związaną z epidemią koronawirusa, coraz szersze obostrzenia wprowadzane przez rząd, zmierzające ostatecznie do całkowitego lockdownu w przypadku znacznego wzrostu liczby zakażeń.

Wpływ na decyzję o odwołaniu jarmarku miały wtedy także pojawiające się ze strony rządu informacje o konieczności rezygnacji z organizacji tego typu imprez, ponieważ niosą one za sobą duże ryzyko wzrostu zakażeń koronawirusem.