W czwartkowy wieczór ok. godz. 18:40 policjanci patrolując miasto zauważyli przy ul. Kapelanka skradziony noc wcześniej samochód Audi A4. Przy próbie zatrzymania kierujący Audi zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg.
Pościg zakończył się przy ul. Praskiej, gdzie podejrzany porzucił pojazd i uciekając przed policjantami wskoczył do Wisły. Dyżurny włączył do akcji policjantów komisariatu wodnego, jednak mężczyzna po pewnym czasie zrezygnował z "kąpieli" i dopłynął do brzegu wprost w ręce policjantów. Podejrzany to 36-latek z Krakowa, dobrze znany policji, notowany już wcześniej za kradzieże.
Koleś porzucił samochód i uciekając zamknął na pilota bo policja nie mogła się do niego dostać a silnik chodził kilka godzin...wiem bom mieszkaniec Praskiej i wszystko widziałem :)
S
Serpico
No i po co go wyciągali z wody, sprawa rozwiązała by się sama, a tak na koszt podatnika trzeba go żywić leczyć i pilnować !