Używając deskorolki jako malarskiego płótna Steve Marcus zgłębia tematy związane z tradycją, duchowością i krakowską historią Żydów.
- Wystaw „Żydowska Quarter Pipe” wynika z tego, kim jest i co robi Steve Marcus - nowojorski artysta, kojarzony z nurtami kultury alternatywnej. Jako nastolatek Marcus tworzył graffiti na budynkach Dolnego Manhattanu, jeździł na deskorolce, bywał na festiwalach muzycznych – dziś te kontrkulturowe doświadczenia wykorzystuje do tworzenia sztuki. Wystawa przygotowana specjalnie dla Muzeum Galicja stworzona została na deckach deskorolek. Przedmiot związany z kulturą skate, u nas staje się dziełem sztuki – wyjaśnia Tomasz Strug, kurator wystawy.
Artysta był kilkakrotnie wyróżniany i nagradzany przez Amerykańskie Stowarzyszenie Ilustratorów, a jego prace znajdują się min. w zbiorach Muzeum Oakland w Kalifornii, Muzeum Żydowskiego przy Międzynarodowym Uniwersytecie na Florydzie, w Kolekcji Historii Amerykańskiej w Bibliotece Harvardu oraz w prywatnych kolekcjach sztuki na świecie. Współpracował z wieloma cenionymi artystami, takimi jak Allen Ginsberg, Ken Kesey, Timothy Leary, The Red Hot Chili Peppers. Tworzył grafiki i ilustracje dla The New York Times.
Styl Steve`a Marcusa inspirowany jest kreskówkami, komiksami, pod lekką i pełną dystansu formą, artysta przemyca znacznie poważniejsze tematy: Jak wyglądałaby dziś kultura żydowska, gdyby nie wydarzył się Holocaust? Czy w latach 50. i 60. istniałyby rock&rollowe zespoły śpiewające w jidisz? Jaka byłaby polska kultura, gdyby tworzyli ją artyści zanurzeni w żydowskiej tradycji?
- Nie była to łatwa wystawa, tworząc ją musieliśmy zderzyć wrażliwość amerykańskiego alternatywnego artysty, Żyda z Nowego Jorku z miejscem, które jest naznaczone i nie da się od tego uciec. Takie podejście do prezentacji współczesnej sztuki i kultury żydowskiej jest łatwiejsze w Nowym Jorku czy Izraelu niż w Krakowie, z obozem w Płaszowie i gettem, w mieście, które znajduje się 60 km. od obozu w Auschwitz. Podstawowe słowo dla kultury deskorolkowej „rampa” w kontekście polskiej i żydowskiej historii kojarzy się przecież przede wszystkim z rampą obozu – mówi Tomasz Strug. - W katalogu wystawy Steve pisze o tym, jak istotne jest, by pokazać, że kultura żydowska trwała przed Holocaustem i rozwija się dziś.
Na jednej z deskorolek znalazła się wieża kościoła Mariackiego. Praca nosi tytuł „Besaminka Mariacka”. Besaminka to pojemnik na przyprawy, którego żydzi używają w trakcie hawdali – modlitwy kończącej szabat. Często pojemniki te mają właśnie kształt wieżyczki, nawiązującej do twierdzy, Wieży Warownej – biblijnego symbolu Boga.
- Nasza besaminka składa się z dwóch części: żydowskiej podstawy i górnej części, którą jest wieża kościoła Mariackiego, co dobrze oddaje ideę i ducha tej wystawy, która powstała specjalnie dla Żydowskiego Muzeum Galicja po wizycie Steve1a Marcusa w Krakowie. W tym projekcie łączą się wątki żydowskie, krakowskie, kazimierskie tak jak działo się z kultura żydowską i polską w tym mieście – mówi Tomasz Strug.
Nieprzypadkowa jest liczba prac, które złożyły się na ekspozycję „Żydowska Quarter Pipe”. Czterdzieści to liczba szczególna w żydowskiej symbolice, tradycji Tory i Talmudu: przez 40 lat Mojżesz prowadził lud przed pustynię, 40 dni przebywał na górze Synaj, przez 40 dni padał deszcz w biblijnej opowieści o Noem, 40 lat to według Miszny wiek, w którym człowiek przechodzi przemianę.
Liczba 40 jest istotna także w odniesieniu do samego artysty, który w okolicy 40. urodzin, po okresie kontrkulturowego buntu, przeszedł duchową przemianę. Wówczas judaizm, tradycja i kultura żydowska stała się ważną częścią jego tożsamości, dlatego ta wystawa ma też charakter religijny. Opowiada o judaizmie w kontekście polskim, krakowskim.
Na wystawie zaprezentowane zostały również obiekty rytualne stworzone przez artystę z części deskorolek, np. zestaw świec szabatowych, które powstały z kółek od deskorolki oraz inspirowanych techniką kserograficzną i kulturą skate plakaty.
Wystawę „Żydowska Quarter Pipe” można zobaczyć do 14 stycznia w Muzeum Żydowskim Galicja (ul. Dajwór 18).
Najspokojniejsze kraje na świecie, zobacz zestawienie
