Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszystko jest polityką. Po marszu i co dalej?

Ryszard Terlecki
Czy warszawski marsz pomoże opozycji uzyskać lepszy wynik w październikowych wyborach? Było dużo hałasu, „pół miliona” uczestników, wulgarne hasła i polecenie organizatorów, żeby dla zmylenia przeciwnika przynieść polskie flagi. Dużo butnych wypowiedzi, mało odniesień do rzeczywistości, żadnych programowych konkretów.

Jak było do przewidzenia, skończyło się na niczym. Tusk na trzy godziny zebrał całą opozycję, ale jednej listy nie zbudował i od przeszło roku wyników swojej partii nie poprawił. Reszta opozycyjnych liderów dała się ordynarnie wykiwać i uwierzyła w obietnicę przełomu. Tłum wyklaskał Wałęsę, który bezlitośnie nudził swoimi urojeniami, Hołownia i Kosiniak-Kamysz nawet nie odważyli się wystąpić. TVN, która od kilku dni dwoiła się i troiła, żeby nagonić frekwencję, nadawała entuzjastyczną relację na żywo. Po południu kilkadziesiąt autokarów ruszyło rozwieźć do domów znużonych działaczy.

Jeden z najważniejszych pasterzy Kościoła powiedział jeszcze przed marszem: przyjedzie do Warszawy może pięćdziesiąt, może sto tysięcy i co z tego? W Boże Ciało ulicami w całej Polsce pójdą miliony.

To prawda, nie dajmy się zastraszyć krzykaczom. Sondaże są bezlitosne: Prawo i Sprawiedliwość wciąż ma około dziesięciu procent przewagi nad Platformą, najsilniejszą partią opozycji. Reszta daleko w tyle i raczej słabnie, niż rośnie w siłę. Próg wyborczy jest bezlitosny i nie wystarczą marketingowe sztuczki, żeby go pokonać. Nie będzie rządu Tuska z ministrami od Hołowni, Czarzastego i Kosiniaka-Kamysza. Nie będzie posad dla wygłodzonych działaczy opozycji. Nie pomoże ulica, bo agresja nie przełoży się na lepszy wynik wyborów. Nie pomoże zagranica, bo Polacy już widzą fałsz skorumpowanych brukselskich biurokratów. A ilu z nich skorumpowała Rosja? Skoro kupiono byłych premierów i ministrów, jakiż problem przekupić kilkudziesięciu europosłów? Spośród nich podobno ponad 60 jest podejrzanych w śledztwie, które prowadzi belgijska prokuratura. W zeszłym tygodniu Parlament Europejski głosował odebranie immunitetu kolejnej oskarżonej posłance. A jak ocenić europosłów opozycji, którzy donoszą i plują na własne państwo?

Nie zwiodą nas biało-czerwone flagi na marszu opozycji. Organizatorom nie o Polskę chodziło, ale o władzę i własne, szemrane interesy. Nawet zagranica nie dopisała, tylko niemiecki urzędnik z Brukseli przysłał zamówione gratulacje. Goście z zagranicy, których paru ściągnięto, przyjechali na wiosenny piknik i w nosie mieli problemy Tuska. W nocy służby miejskie w pośpiechu sprzątały zaśmiecone ulice. W poniedziałek skacowane towarzystwo przysypiało w pracy, we wtorek już tylko w TVN pamiętano o niedzielnym pochodzie i jego uczestnikach.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wszystko jest polityką. Po marszu i co dalej? - Plus Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska