Plakaty wyborcze, agitacja, zabieganie o głosy, obietnice składane mieszkańcom. Kampania wyborcza nabiera tempa. Kraków ma 43 radnych, a o mandaty walczy kilkaset osób. Właśnie zakończyła się rejestracja kandydatów. Propozycje zgłosiło 10 komitetów. Teraz Miejska Komisja Wyborcza ma czas na ich weryfikację. Jeśli nie będzie błędów formalnych, dostaną decyzję o rejestracji list.
Pensja radnego? 2700 zł
Walka wyborcza rozegra się między PO, PiS i komitetem Jacka Majchrowskiego. Czarnym koniem może okazać się komitet Kraków Przeciw Igrzyskom. Powstał na fali protestów przeciw organizacji igrzysk w Krakowie. Walczyć jest o co, bo miesięczna pensja radnego to blisko 2,7 tys. zł. Jest jednak uzależniona od obecności na sesjach i komisjach. Zazwyczaj sesje są dwa razy w miesiącu. Udział w posiedzeniach komisji to od kilku do kilkanastu godzin w miesiącu.
Okręg "śmierci"
Najciekawiej zapowiada się starcie kandydatów z okręgu IV obejmującego Dębniki, Swoszowice i Wolę Duchacką. To tu z pierwszego miejsca wystartuje prezydent Majchrowski. Podobnie jak Marta Patena z PO i Marek Lasota - kandydaci na prezydenta miasta. - Ten kto startuje na prezydenta zawsze może liczyć na kampanię centralną. Ja tylko chcę być radnym dlatego moja pozycja wyjściowa jest słabsza, ale lubię wyzwania - mówi Bogusław Kośmider przewodniczący Rady Miasta i dopiero ,,trójka" na liście PO w okręgu IV. O mandat chce też walczyć Mirosław Gilarski startujący z listy PiS, ale związany z Solidarną Polską. W ostatniej chwili spadł on z trzeciego na szóste miejsce.
Czarnym koniem może okazać się Cecylia Malik z Kraków Przeciw Igrzyskom. Krakowska artystka jest znana z zaangażowania w walkę o to, aby Zakrzówek pozostał terenem zielonym. Ma ostatnie miejsce na liście.
Do wzięcia w tym okręgu jest 8 mandatów, ale mocnych kandydatów, mających realną szansę na ich zdobycie aż 12.
Bratobójcza walka
Do ciekawego starcia dojdzie w okręgu II - Grzegórzki, Prądnik Czerwony. Tu walka o pięć mandatów rozegra się między mocnymi kandydatami.
Platforma Obywatelska wystawiła tu troje radnych: Dominika Jaśkowca, Magdalenę Bassarę i Małgorzatę Jantos.
Podobną walkę stoczą kandydaci z listy Majchrowskiego, wśród których na pierwszym miejscu znalazł się Jerzy Friedigier, ordynator oddziału chirurgii w szpitalu Bonifratów, wiceszef Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie. W innych kręgach jest za to znany zamykający listę Łukasz Wantuch. Ostatnio zdobył rozgłos pomysłem wprowadzenia dodatkowych lekcji języka angielskiego w szkołach i energiczną, ale niezupełnie zgodną z ideą budżetu obywatelskiego agitacją na rzecz swojego projektu.
Radny rzuca rękawicę
Na Prądniku Białym i Krowodrzy dojdzie do starcia między Tomaszem Leśniakiem, liderem KPI i Grzegorzem Stawowym z PO. Oboje to ,,jedynki" na swoich listach. - Wierzę w to, że uda mi się dostać więcej głosów niż radny Stawowy. W sumie liczymy na pięć mandatów w całym mieście - mówi Leśniak. Stawowy nie kryje, że skupia się na swojej kampanii. - Cieszę się, że pan Leśniak szuka mocnej konkurencji. Chętnie spotkam się na debacie i porozmawiam, kto więcej zrobił dla dzielnicy - ripostuje Stawowy.
Czarne konie i wyjadacz
Naszym zdaniem nie bez szans w wyborach są Łukasz Sęk i Sebastian Piekarek. Zajmują ostatnie miejsca na liście PO w VI i VII okręgu. Pierwszy to lokalny społecznik. Drugi zasłynął z walki o budowę drogi S7. Na koniec, ciekawostka z gatunku "relikt przeszłości": z okręgu VI z listy Majchrowskiego z drugiej pozycji wystartuje Kazimierz Chrzanowski, były działacz PZPR i były baron małopolskiego SLD.
Kto zostanie radnym? Przekonamy się 16 listopada br.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
