WIDEO: Krótki wywiad
Według relacji naszej czytelniczki podpisy pod listą poparcia dla kandydatury Andrzeja Dudy były zbierane w kościele Matki Boskiej Dobrej Rady na krakowskim Prokocimiu.
- Starsze panie nakłaniały wyborców do podpisu. Podpisy zbierano przed, w trakcie i po wieczornej mszy świętej w Środę Popielcową - relacjonuje czytelniczka. - Kobiety nachalnie agitowały o podpisanie poparcia dla Andrzeja Dudy. Jak powiedziałam, że nie podpiszę, usłyszałam, co za katoliczka ze mnie. To totalne mieszanie kościoła do polityki - mówi wzburzona kobieta.
Zapytaliśmy w Archidiecezji Krakowskiej, czy wiedzieli o takiej sytuacji oraz, czy zdaniem Kurii wydaje się właściwe, aby zbierać podpisy pod listą poparcia jakiegokolwiek kandydata podczas Mszy Świętej i do tego w Środę Popielcową.
Wybory prezydenckie 2020. Andrzej Duda odwiedził Rabkę-Zdrój...
- Ze strony wiernych do Kurii Metropolitalnej nie wpłynęła żadna skarga w tej sprawie. Dowiedzieliśmy się o tym od państwa - odpowiedział nam Przemysław Radzyński z biura pasowego archidiecezji.
Jak zaznaczył, duszpasterze parafii na Prokocimiu poproszeni o informację na ten temat "przyznali, że taka sytuacja mogła mieć miejsce". - Jeśli miała, to była to wyłącznie prywatna inicjatywa ludzi świeckich. Ksiądz proboszcz nie wydał nikomu w tej sprawie żadnej zgody. Księża zostali uwrażliwieni w tej materii - dodaje.
- Niewątpliwie należy podkreślić, że kościół nie jest miejscem do uprawiania polityki – służy ogółowi wiernych, o różnych poglądach politycznych - kończy Przemysław Radzyński.
- Sekrety stadionu Wisły Kraków. Nieznane zakamarki! [ZDJĘCIA]
- Tu wiedzą, jak się "polewa". Wsie z alkoholem w nazwie
- Czy znasz tablice rejestracyjne z Małopolski? [QUIZ]
- GIS ostrzega przed koronawirusem. Sprawdź listę krajów
- A może zamieszkać na wsi? Wystarczy niespełna 100 tys. zł!
- Jak Trasa Łagiewnicka zmieni Kraków? Zobacz jej wizualizacje
