- W mijającej kadencji mieliśmy 2-3 rowerowych radnych, którzy walczyli o sprawy rowerowe, a także sami jeździli na rowerach. W nowej kadencji będzie nas więcej - mówił Aleksander Miszalski, radny miejski i szef małopolskiej PO, kandydujący do rady miasta z okręgu 3.
Na rowerowym podsumowaniu pojawili się także Artur Buszek, Jerzy Woźniakiewicz, Artur Wolny, Marta Tatulińska, Łukasz Sęk, Michał Starobrat, Katarzyna Opoczka, Tomasz Daros. - To kandydaci, dla których rowery są ważne - mówił Miszalski. Bez rowerów byli natomiast radni Grzegorz Stawowy i Andrzej Hawranek.
Kandydaci PO i Nowoczesnej zwrócili uwagę, że ruch rowerowy w Krakowie cały czas rośnie - np. na ulicy Mogilskiej w tym roku naliczono już 656 tys. rowerzystów. Przypomnieli także, że w referendum w 2014 roku mieszkańcy opowiedzieli się za budową dróg rowerowych. Później powstał zespół poreferendalny, który wypracował szczegóły budowy tras, na co miało być przeznaczone 145 mln zł.
- Niestety nie zostało to w całości zrealizowane. Zobowiązujemy się, że chcemy dokończyć to co zaproponował ten zespół - zapowiedział Artur Buszek. Artur Wolny dodał, że gwarancją realizacji tych postulatów będzie wpisanie inwestycji rowerowych do wieloletniej prognozy finansowej miasta.
Kandydaci mówili także o potrzebie integrowania szlaków rowerowych z peryferiami miasta oraz zwróceniu większej uwagi na środowisko rolkarzy i deskorolkarzy. Katarzyna Opoczka podkreślała, że będą też zachęcać rodziców i szkoły, aby dzieci jak najczęściej korzystały z rowerów.
Łukasz Sęk zapowiedział także, że będą dalej zabiegać na rzecz terenów zielonych, tak aby w ciągu 8-10 lat każdy mieszkaniec mieszkał w odległości kilku minut spacerem do dużego parku.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Autor: Piotr Ogórek
