Podczas piątkowego spotkania prasowego, kandydat na prezydenta miasta Krakowa przypomniał dane "Badania satysfakcji klienta", które są prowadzone przez Urząd Miasta Krakowa od 17 lat. W październiku i listopadzie ubiegłego roku, ich praca została oceniona na 4,53 (w skali od 1 do 5). Prof. Kulig w swojej kampanii proponuje co można zrobić, by załatwienie formalności było sprawniejsze i wygodniejsze.
Po pierwsze nowe Punkty Obsługi Mieszkańców, np. w domach kultury
Punkty Obsługi Mieszkańców będą powstawały nie tylko, tak jak dzisiaj, w galeriach handlowych, ale także w innych miejscach, które są ulokowane blisko mieszkańca. Przede wszystkich w tych częściach Krakowa, które są oddalone od centrum. Na przykład na Klinach czy w niektórych rejonach Nowej Huty, które są dosyć rozproszone. Tak, by sprawy urzędowe mogły być załatwiane także do późnych godzin wieczornych.
- Wygospodarowanie dwóch, trzech pomieszczeń w Centrach Kultury nie jest problemem – mówi prof. Andrzej Kulig i dodaje: – Centra Kultury, które teraz tworzymy, mają być miejscami skupiającymi szeroko rozumiane życie mieszkańców danej dzielnicy. Także administracyjne – dodaje.
Po drugie aplikacja mobilna mKraków
mKraków pozwoli mieszkańcom Krakowa z poziomu telefonu załatwić wiele spraw. Umożliwi, na przykład, scalenie wszystkich kart, które dziś funkcjonują w mieście: Karty Krakowskiej, Karty Dużej Rodziny, Karty z Dzieckiem Niepełnosprawnym. Pozwoli też na płacenie za bilety komunikacji miejskiej czy parkowanie, a w przyszłości na dostęp do miejskich instytucji kultury, sprawdzenie dostępności obiektów sportowych czy harmonogramu wywozu śmieci.
- To będzie taki duży „Karnet”, czyli miesięcznik, który był kiedyś bardzo popularny w Krakowie i na szczęście właśnie powraca, a który informował o wszystkich wydarzeniach kulturalnych w mieście. Aplikacja będzie jednak pozwalała na łatwe dotarcie również do wszystkich innych, potrzebnych, przydatnych, praktycznych i ciekawych informacji – tłumaczy prof. Kulig.
Będzie to także aplikacja, przez którą będzie można zgłaszać interwencje do miejskich instytucji.
- Pracujemy nad nią od pewnego czasu – wyjaśnia zastępca prezydenta: – W połowie roku powinniśmy odpalić pierwszą wersję mKrakowa.
Po trzecie opiekun mieszkańca w każdej miejskiej instytucji
- Wielokrotnie już powtarzałem, i będę powtarzać w tej kampanii: chcę, aby każdy krakowianin czuł się zaopiekowany. Dotyczy to także spraw związanych z urzędami. Dlatego w każdej instytucji miejskiej zostanie wskazana osoba, której zadaniem będzie kontakt z mieszkańcami. Będzie potrafiła wysłuchać, doradzić i poprowadzić przez procedury urzędowe – mówi Andrzej Kulig.
- Dziś wygląda to tak, że mieszkaniec pisze w jakieś sprawie, ale ponieważ nie musi dokładnie wiedzieć, który wydział czym się zajmuje, dostaje odpowiedź: proszę zwrócić się do innego wydziału. Mieszkaniec nie musi się orientować w szczegółach organizacyjnych miasta. To nasza rola, by mu pomóc – wyjaśnia Kulig: – Dlatego chcę, by był jeden gospodarz takiego pisma, który będzie zarządzał jego przepływem między odpowiednimi jednostkami.
Chodzi o to, by wszystkie odpowiednie jednostki, także te spoza miasta, jak Urząd Marszałkowski, Wody Polskie czy GDDKiA, wspólnie mogły pochylić się nad problemem interdyscyplinarnym.
- Moim zdaniem miasto, jako gospodarz i opiekun mieszkańca, powinno wszystkich zaprosić do jednego miejsca i powiedzieć: słuchajcie jest problem, który musimy wspólnie rozwiązać. Jak tak często robię w sprawach, które są w moich kompetencjach. I wiem, że ten sposób się sprawdza. Chcę więc ten mój sposób rozpowszechnić w urzędzie - wyjaśnia kandydat na prezydenta Krakowa.
Po czwarte doradca klienta
To pomoc dla różnych grup czy środowisk współpracujących z miastem, jak np. branża turystyczna czy spółki targowe. Każda z nich będzie miała przypisanego specjalnego doradcę, jak w banku, który poprowadzi w kompleksowy sposób wszystkie sprawy danego klienta.
Po piąte mediator w kwestiach spornych
- W moim przekonaniu niezwykle istotne jest to, by urzędnicy uzyskiwali kompetentną pomoc i wsparcie w trudnych sprawach. Tego moim zdaniem często brakuje – przekonuje prof. Kulig.
Takim wsparciem ma być neutralny mediator, który nie traktuje relacji między miastem a jakąkolwiek stron, czy stronami, danego konfliktu, np. pomiędzy zwolennikami zieleni a zwolennikami parkingów, jako ataku na jedną lub drugą stronę, tylko stara się wypracować rozwiązania.
- Nasi urzędnicy w podobnych sytuacjach są często w niekomfortowym położeniu, bo nie ma osoby, która by poprowadziła spór w jakimś rozsądnym kierunku. Dlatego uważam, że powinniśmy korzystać z neutralnego mediatora jako tego, który znajdzie sposób na rozładowywanie konfliktu - podsumowuje Kulig.
- Gdzie są najdroższe, a gdzie najtańsze mieszkania w Krakowie? Ranking dzielnic 2024
- Najpiękniejsze pary z krakowskich studniówek! To one przyciągały wzrok
- Pistacjowe croissanty robią furorę w internecie! Gdzie można je zjeść w Krakowie?
- Zimowe wycieczki w Tatry z dziećmi. Zobaczcie łatwe i przyjemne szlaki w górach
Sukces Neuralink - pacjent steruje komputerem siłą myśli!
