Ibrahimović został zawodnikiem Los Angeles Galaxy tydzień temu. Szwed przyleciał do Stanów w nocy z czwartku na piątek, a wczoraj dostał szansę na debiut od trenera Sigiego Schmida. Zlatan zameldował się na boisku w 71. minucie, przy bardzo niekorzystnym wyniku. Jego zespół przegrywał 1:3 w derbach z absolutnym debiutantem - Los Angeles FC. W pierwszej połowie popis umiejętności dał Meksykanin Carlos Veli, były piłkarz Arsenalu Londyn, który zdobył dwie bramki. Nie on jednak został bohaterem tego meczu.
Już dwa minuty po wejściu Ibrahimovicia gospodarze strzelili gola kontaktowego, a chwilę później Szwed fantastycznym uderzeniem z około 40 metrów wprawił w osłupienie kibiców zgromadzonych w Stubhub Center. Zlatan już był na ustach wszystkich, ale jeszcze było mu mało. W doliczonym czasie 36-latek wyskoczył do piłki dośrodkowanej przez Ashleya Cole'a i zapewnił ekipie Galaxy prestiżowe zwycięstwo w derbach Los Angeles.
Los Angeles Galaxy - Los Angeles FC 4:3 (0:2)
Bramki:
0:1 - Carlos Vela 5'
0:2 - Carlos Vela 26'
0:3 - Daniel Steres (sam.) 48'
1:3 - Sebastian Lletget 61'
2:3 - Chris Pontius 73'
3:3 - Zlatan Ibrahimović 77'
4:3 - Zlatan Ibrahimović 90+1
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Grali w Ekstraklasie. Rozpoznasz wszystkich? [QUIZ]
