Powszechnie znana jest anegdota o tym, że Archimedes wykoncypował swoje słynne prawo (dzięki któremu potrafimy do dziś świadomie i dobrze budować rozmaite statki i okręty) na skutek tego, że zaobserwował wodę, która wylała się z wanny, gdy się w niej kąpał. Zaobserwował, pomyślał i wymyślił!
Mniej wiarygodna jest historia mówiąca o tym, że Newton wynalazł prawo grawitacji na skutek tego, że zaobserwował spadające jabłko. Spadające jabłko nie podsunęło samo genialnemu fizykowi równań, którymi do dziś opisujemy ruch planet i inne zjawiska w kosmosie. Ale można przypuszczać, że patrząc na spadające jabłko Newton zaczął myśleć - i zbudował swoją teorię.
Czy tak było z Newtonem - nie wiemy, natomiast całkiem pewne jest, że popularne i wygodne zapięcie zwane "rzepem" wynalazł szwajcarski inżynier George de Mestral, gdy czyścił po spacerze swojego psa z rzepów. Wtedy zastanowił się, jak owocniki łopianu haczykami trzymają się psiego futra. Zbadał to i opatentował swój wynalazek, który pod nazwą handlową Velcro zrewolucjonizował technikę zapinania odzieży i obuwia!
Kolejny przykład wynalazku, który powstał na skutek tego, że komuś chciało się pomyśleć o zjawisku, którego był przypadkowym świadkiem, dotyczy kuchenki mikrofalowej.
O tym, że mikrofale są przydatne w radarze, wiedziano. Ale że mogą podgrzewać potrawy? Tego nie wiedziano aż do momentu, gdy pracujący przy radarze Spencer Percy zauważył, że w jego kieszeni rozpuścił się czekoladowy batonik. Zaczął myśleć o przyczynie tego zjawiska i wykrył, że źródłem ciepła były mikrofale. No i wyprodukował kuchenkę mikrofalową!
Czy zauważyliście Państwo stały element powtarzający się we wszystkich opisanych historiach odkryć i wynalazków? Tym powtarzającym się elementem jest myślenie. Na trop odkrycia może natknąć się dosłownie każdy, natomiast sukces odnoszą ci, którzy zdecydują się dodatkowo pomyśleć! Życzę Państwu skutecznego myślenia!