Do wypadku doszło o godz. 3.50 pod Rysami. - Okazało się, że na Rysy próbowało wejść dwóch turystów z Białorusi. W trakcie podejście jeden z nich poślizgnął się i zjechał ok. 300 metrów śnieżno-skalnym terenem. Doznał przy tym licznych obrażeń. Na miejsce udało się kilku ratowników. W godzinach porannych wysłany na miejsce został śmigłowiec ratunkowy, który przetransportował mężczyznę do szpitala - informuje Tomasz Wojciechowski.
Jego kolega miał więcej szczęścia. Cały i zdrowy został przetransportowany na lądowisko przy Morskim Oku, skąd samochodem TOPR-u został przewieziony do Zakopanego.
- Mężczyźni byli kompletnie nieprzygotowani do wędrówki. Nie mieli ze sobą raków, czekana, ani nawet raczków, które i tak nie nadają się do wędrówki w wyższe partie gór. Nie mieli ze sobą żadnego sprzętu zimowego. To cud, że bez tego sprzętu doszli tak wysoko - mówi Tomasz Wojciechowski.
To kolejne już zgłoszenie z Rysów w ostatnich dniach. W przedostatni dzień 2022 roku na tym szlaku doszło do śmiertelnego wypadku. Zginęła 21-letnia turysta, a jej koleżankę i dwóch turystów z Czech TOPR musiał sprowadzać. Wszyscy byli nieprzygotowani do wędrówki w tej rejon Tatr - m.in. zamiast raków mieli raczki.
W Tatrach obecnie panują trudne warunki do uprawiania turystyki. - Prawie wszystkie szlaki są mocno oblodzone i jest bardzo ślisko. Pokrywa śnieżna w wyższych partiach jest zróżnicowana - śnieg miejscami jest przepadający, gdzie indziej wywiany do skały, w wielu miejscach występuje lód. Poruszanie się w takich warunkach, wymaga bardzo dużego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej oraz posiadania odpowiedniego sprzętu (raki -NIE RACZKI, czekan, kask, lawinowe ABC - detektor, sonda, łopata) wraz z umiejętnością posługiwania się nim. Poślizgnięcie w stromym terenie grozi niebezpiecznym w skutkach upadkiem z wysokości - informuje Tatrzański Park Narodowy.
Szlaki w niższych partiach Tatr (w tym szlaki dojściowe do schronisk) są w większości mocno oblodzone i jest ślisko. Na szlaku do Morskiego Oka występują znaczne oblodzenia szczególnie na tzw. skrótach i od Włosienicy do schroniska. Wybierając się w dolinki lub na szczyty reglowe, należy zabrać ze sobą raczki oraz kije trekkingowe, które w tych warunkach mogą okazać się niezbędne.
Warstwa lodu na tatrzańskich stawach jest miejscami bardzo cienka - apelujemy, aby na nią nie wchodzić.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
