https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Piotrkowicach Małych. Przyczyną było zasłabnięcie? [AKTUALIZACJA]

Wypadek w Piotrkowicach Małych. Na miejscu lądował helikopter LPR
Wypadek w Piotrkowicach Małych. Na miejscu lądował helikopter LPR
Po godz. 5.00 w poniedziałek (26 kwietnia) w Piotrkowicach Małych, na wysokości szkoły, doszło do poważnego wypadku z udziałem dwóch samochodów ciężarowych. Strażacy wykonywali dostęp do kierowcy przy pomocy narzędzi hydraulicznych. Na miejscu lądował helikopter LPR. Droga przez dwie godziny była zablokowana.

Ze wstępnych informacji wynika, że do zdarzenia doszło na prostym odcinku drogi wojewódzkiej 775 (Proszowice - Słomniki) w sąsiedztwie miejscowego Zespołu Szkół. Zderzyły się czołowo dwa samochody ciężarowe. Volvo należące do firmy z sąsiedniej miejscowości, oraz merecedes poruszający się na sosnowieckich numerach rejestracyjnych.

W wyniku zderzenia poszkodowani zostali obaj kierowcy. Kierujący mercedesem 54-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego był w poważnym stanie. Helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportował go do szpitala w Krakowie. - Miał złamane obie nogi. Kontakt z nim był utrudniony, uskarżał się na ból - mówi dowódca JRG w Proszowicach bryg. Zbigniew Kwinta.

Kierowca volvo, 26-letni mieszkaniec powiatu proszowickiego, po wypadku był przytomny. Jego obrażenia wyglądały mniej groźnie. Został karetką przewieziony do szpitala w Proszowicach.

Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną zdarzenia mogło być zaśnięcie lub zasłabnięcie kierowcy mercedesa, który zjechał na przeciwny pas ruchu.

Około godziny 9 droga między Proszowicami a Słomnikami została odblokowana.

Jesteś świadkiem utrudnień na drodze? Daj nam znać! Poinformujemy innych. Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wypadki

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zbigniew Rusek

Jak się patrzy na tę jezdnię, to wydaje się wąska i nietrudno o czołowe zderzenie dwu wielkogabarytowych pojazdów. By się minąć muszą chyba prawymi kołami jechać po poboczu. Dlatego też powinny być szersze pasy ruchu (jeszcze - minimalnie - szerszy od TIR-a jest autobus). Jeśli gdzieś przewiduje się ruchu wielkogabarytowych pojazdów (autobusy, duże ciężarówki), to pas ruchu MUSI mieć 3,5 metra szerokości (jest to konieczne minimum dla dużych pojazdów).

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska