Polski turysta został poważnie ranny podczas wycieczki na Wołowiec - szczyt w Tatrach Zachodnich, położony na granicy polsko-słowackiej - podało radio RMF FM. 45-latek poślizgnął się na zlodowaciałym śniegu i spadł około 300 metrów po śnieżno-trawiastym zboczu na słowacką stronę grani.
Mężczyzna w wyniku upadku doznał poważnych urazów głowy i prawdopodobnie także kręgosłupa. Słowaccy ratownicy przetransportowali go śmigłowcem do szpitala w Liptowskim Mikulaszu.