Największe zmiany zaszły w skansenie. Nie dość, że się powiększył, bo przybył mu nowy budynek i kawałek terenu, to jeszcze karczma, kurnik, dom pogrzebowy, kuźnia i wozownie przeszły gruntowny remont. Całość poddano zabiegom, po których wiekowym budynkom niestraszne będą grzyby, pleśń a nawet ogień. Nowością jest także to, że do każdego z nich można teraz dojść po nowych wybrukowanych alejkach. Wymieniono ogrodzenie, oświetlenie, instalację elektryczną i zamontowano monitoring. Ostatni etap prac, jaki ma jeszcze być zrealizowany, to konserwacja eksponatów i opracowanie nowej ekspozycji.
Koszt tej inwestycji to około 1 mln zł, przy czym zdecydowana większość pochodzi ze środków zewnętrznych - z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014 - 2020.
Ważną zmianą, jaka zaszła i z której efektów będzie można już niedługo korzystać, było doprowadzenie na zamek i do skansenu sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Prace dobiegają końca i niebawem pojawią się tam toalety z prawdziwego zdarzenia.
W dalszym ciągu trwa zapoczątkowana w latach 60. minionego wieku przez śp. Władysław Kowalskiego, odbudowa dobczyckiego zamku, który stanął w średniowieczu jako warowania mająca bronić Krakowa. Gościli tu m.in. królowie Kazimierz Wielki, Władysław Jagiełło, Jadwiga, Kazimierz Jagiellończyk i kronikarz Jan Długosz.
Przez stulecia zamek miał 27 gospodarzy. - Pierwszym jego dzierżawcą był Mikołaj Wierzynek, ale to Lubomirscy uczynili z niego perełkę, przebudowując gotycką twierdzę na renesansową rezydencję, która miała ponad 70 pomieszczeń - mówi Maria Topa z oddziału PTTK w Dobczycach.
Przez ostatni rok zamek znów urósł, a właściwie urosła jedna z jego ścian od strony wschodniej. - Idąc od strony mostu widzieliście, że „zginął” nam kolejny dach, ale w związku z tym „schowała” się wieża - mówił Marek Gabzdyl, prezes oddziału PTTK w Dobczycach, podczas inauguracji sezonu turystycznego. Dodał, że oddziałowi przyznano już środki na to, aby wieżę lepiej wyeksponować, nadbudowując ją. Przy tej okazji podniesione zostaną mury przedbramia. W planach jest też dalsze podnoszenie murów zamku, aby docelowo zasłoniły cały dach. Trwają też starania o pozyskanie środków na montaż okien w niedawno stworzonej sali ekspozycyjnej.
Zmiany pojawią się także wokół zamku i będą związane z projektem „Zagospodarowania otoczenia Zbiornika Dobczyckiego”. - Stawiamy na turystykę. Duże projekty turystyczne już zaczynamy realizować, zaczynając od odbudowy dawnego OSIR-u - mówi burmistrz Paweł Machnicki. Ten opustoszały teren zamieni się w park miejski z kąpieliskiem i lodowiskiem. Gmina otrzymała też dofinansowanie na budowę kładki, która połączy wzgórze zamkowe z koroną zapory. Powstanie także, poniżej zamku, ścieżka spacerowa, która pozwoli podziwiać widok na Zalew Dobczycki i zachowane fragmenty murów miejskich. - Jestem przekonany, że kiedy spotkamy się tu za rok, prace będą już mocno zaawansowane - mówi burmistrz.
Autor: Katarzyna Hołuj
ZOBACZ KONIECZNIE: