Yerba mate - herbata o cudownych właściwościach czy mit?

Materiał informacyjny Marcin Balana - Profesjonalne Usługi E-Marketingowe

Yerba mate - herbata o cudownych właściwościach czy mit?

Brytyjczycy mają swoją English Breakfast Tea, Włosi są wiernymi fanami espresso, a mieszkańcy Ameryki Południowej nie mogą obyć się bez yerba mate. Czym charakteryzuje się napój z regionu La Platy? I czy yerba może konkurować z kawą i herbatą?

Herbata z ostrokrzewu paragwajskiego

Ostrokrzew paragwajski (Ilex paraguariensis) to wiecznie zielone drzewo liściaste, które dorasta przeciętnie do 6-8 m wysokości (maksymalnie 15 m). Występuje naturalnie w Ameryce Południowej - można je spotkać szczególnie na terenach Argentyny, Brazylii, Paragwaju i Urugwaju. To właśnie w tych krajach najsilniej rozwinęła się kultura picia yerba mate, czyli napoju powstałego z odpowiednio spreparowanych liści ostrokrzewu paragwajskiego. Zanim napar wyląduje w naczyniu, liście są najpierw prażone, suszone i rozdrabniane, następnie później trafiają do leżakowania. Smak uzyskanego napoju zależy od postępowania na każdym z etapów produkcji suszu, a także od zawartości gałązek ostrokrzewu.

Yerba mate - właściwości

Podobnie jak Europejczycy odmierzają swój rytm dnia szklaneczkami kawy lub herbaty, tak i mieszkańcy Ameryki Południowej nie wyobrażają sobie codziennego funkcjonowania bez mate. Dlaczego? Otóż liście ostrokrzewu pobudzają równie dobrze jak kawa. Jedna filiżanka naparu (150 ml) dostarcza ok. 80 mg kofeiny, czyli mniej więcej tyle, ile filiżanka kawy parzonej. Poza kofeiną yerba mate jest źródłem teobrominy, węglowodanów (ok. 80%), białek (ok. 4%), polifenoli, związków saponinowych, minerałów (potasu, wapnia, magnezu, fosforu, manganu i żelaza), witamin (C, B1, B2, B6) oraz kwasów tłuszczowych (linolowego oraz alfa-linolowego). Obecność oraz stężenie wyżej wymienionych składników w mate różni się w zależności od kraju pochodzenia, rodzaju surowców oraz sposobu przygotowania napoju.

Yerba a zdrowie. Dlaczego warto pić herbatę z ostrokrzewu?

Dzięki zawartości kofeiny i teobrominy szklaneczka południowoamerykańskiego naparu dodaje energii, stymuluje układ nerwowy i zmniejsza uczucie zmęczenia. Jednocześnie napój nie wywołuje nerwowości, a efekt pobudzenia jest łagodniejszy i długotrwały. Jednak to nie wszystkie zalety picia herbaty z ostrokrzewu paragwajskiego.

Inne pozytywne właściwości yerba mate:

  • działanie antyoksydacyjne;
  • zapobieganie odkładaniu się cholesterolu w naczyniach krwionośnych;
  • korzystny wpływ na pracę serca;
  • przyspieszanie metabolizmu;
  • hamowanie apetytu;
  • działanie przeciwcukrzycowe;
  • łagodzenie stanów zapalnych;
  • właściwości przeciwgrzybicze i przeciwwirusowe.

Czy picie yerby jest dla każdego?

Tak jak kawa nie jest dla wszystkich, tak i yerba jest niewskazana w pewnych przypadkach. Ze względu na zawartość kofeiny naparu powinny unikać kobiety w ciąży czy osoby cierpiące na silne stany lękowe. Picie yerba mate przyspiesza trawienie, w związku z czym osoby borykające się z zespołem jelita drażliwego mogą odczuwać nasilenie objawów. Poza tym mate działa łagodniej niż kawa, co zachęca do częstego sięgania po napar. W tej sytuacji łatwo o „przedawkowanie”, które może doprowadzić do zwiększonego wydalania moczu, nadmiernego pobudzenia psychoruchowego czy nudności.

Jak pić yerba mate?

Podczas gdy Europejczycy dopiero uczą się prawidłowego parzenia mate, mieszkańcy rejonu La Platy mają to „we krwi”. Przygotowanie naparu to wręcz rytuał, który ma niezwykle istotne znaczenie dla południowoamerykańskiej kultury i życia społecznego. Wspólne picie yerby - za pomocą przekazywanej sobie z ust do ust bombilli - stanowi doskonałą okazję do zacieśnia więzi z bliskimi czy zmniejszenia dystansu pomiędzy obcymi sobie ludźmi.

Czym jest bombilla? Otóż jest to wykonana z metalu lub trzciny rurka, wyposażona w sitko do zatrzymywania resztek liści i szeroki ustnik. Tradycyjnie napar przyrządza się w specjalnym naczyniu zwanym matero, choć można też skorzystać ze zwykłej szklanki. Wystarczy wsypać porcję suszu, zalać naczynie przegotowaną i przestudzoną wodą (ok. 70-80°C), a następnie wetknąć bombillę (warto przy tym zatkać ustnik palcem). To wszystko - po kilku minutach można bez pośpiechu rozkoszować się smakiem wyjątkowego naparu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska