2. Cztery godziny z padem w ręku na kanapie to nie jest długo. Tyle trzeba, żeby dojechać samochodem do Rzeszowa i z powrotem. On w tym czasie przemierzył całą krainę w ciężkiej zbroi. Konno.
3. Nie zadawaj pytań dotyczących aktualnie przeprowadzanej misji, jeżeli nie masz zbyt wiele cierpliwości. Wytłumaczenie wszelkich zawiłości rodzinnych, plemiennych i w ogóle historycznych wymaga czasu, który on właśnie chce Ci poświęcić, być może kosztem bezpieczeństwa ludzkości. Doceń.
4. W czasie walki nie przeszkadzaj! Twoje aktualne problemy mogą poczekać gdy atakuje smok, a jemu kończą się eliksiry. A propos eliksirów - piwo jest ok, ale raz na jakiś czas mogłabyś uzupełnić zapasy dobrej whisky i wspomóc nimi dzielnego żołnierza. On Cię o to nigdy nie poprosi, nie śmie nawet marzyć, że zdobędziesz się na taki królewski gest. Nie zmienia to faktu, że szklaneczka czegoś mocniejszego w ogniu rozgrywki, jest na wagę złota.
5. Zadbaj o zdrowie. Przygotuj coś do jedzenia i zabezpiecz stanowisko gry szmatkami by nasz bohater nie musiał odrywać wzroku od ekranu w trakcie kampanii w obawie, że sięgając po przekąski coś nimi zafajda. Wszystko powinno być w zasięgu ręki, ergonomicznie rozmieszczone. Napoje bezalkoholowe, kawa oraz herbata w temperaturze pokojowej, nalane do sportowego bidonu, żeby przypadkowo się nie rozlały.
6. Nie oczekuj, że otrzymasz odpowiedź na jakiekolwiek pytanie, a tym bardziej, że ta odpowiedź będzie miała sens. On jest teraz w innym księstwie, albo nawet na innej planecie. Zanim twoje zawracanie głowy do niego dotrze mogą minąć lata.
7. Nie bądź zazdrosna o intymne relacje, jakie nawiązuje pięknymi kobietami w obcych wsiach i miastach. Tego wymaga przebieg gry i on nic z tym nie zrobi. W końcu się zmęczy i wróci do Ciebie.
8. Pod żadnym pozorem nie zasłaniaj ekranu, chyba, że chcesz oberwać toporem albo buzdyganem. Pełzaj, proszę, na czworakach.
9. Zadbaj o garderobę stosowną do sytuacji. Jeżeli rozgrywka toczy się w średniowiecznej Polsce, załóż lnianą tunikę i upleć wianek z kwiatów zebranych przed domem. Naucz się improwizować na suce biłgorajskiej, lub przynajmniej na fujarce. Gdy przemierza poatomowe pustynie - wbij się w cyberpunkowe skóry, żeby to wszystko jakoś wyglądało. Kiedy on wypruwa flaki, robi bolesne zastrzyki, a ty sobie łazisz po pokoju w dresie, że niby wszystko O.K. przypominasz mu tym samym, że mamy Kraków, wygodne życie i w ogóle zero trosk. Jak tak można?
10. Po skończonej przygodzie zadbaj o bohatera. Rozmasuj stopy, bolące plecy. Szepnij, że jesteś z niego dumna.
