Czytaj też: Czy Zakopane może być prawdziwą zimową stolicą Polski?
Do tej pory będziemy jeździć busami. - Niby jest u nas ta komunikacja, ale tak naprawdę, to nie ma - mówi radny Józef Figiel. - Owszem, teraz w sezonie busy jeżdżą, ale gdy minie, znikają. Skarżą się szczególnie mieszkańcy peryferyjnych osiedli, takich jak Olcza czy Cyrhla. - Ludzie nie mają jak dojechać do pracy - tłumaczy Figiel.
Skarżą się także turyści. - Stanęłam pod dworcem autobusowym i zupełnie nie wiedziałam z rozkładu, o której mój bus ma jechać - mówi Ewa Wilk, turystka z Poznania.
Spółka "Tor" , która opracowała analizę układu komunikacyjnego w Zakopanem - radzi władzom miasta, by jak najszybciej uruchomiły komunikację miejską, dotowaną i kontrolowaną przez gminę. - Transport w całej Europie jest publiczny - tłumaczył władzom Tadeusz Syryjczyk, właściciel "Tor". - W Zakopanem komunikacja działa na zasadzie wolnego rynku, bez rekompensaty ze strony gminy. Takie przypadki są znane w Europie, ale są nieliczne.
Specjaliści zarzucają miastu chaos komunikacyjny, brak odpowiedniej polityki, skandaliczną formę informacji.
Wiceburmistrz Wojciech Solik przyznaje, że komunikacja w mieście pozostawia wiele do życzenia. - Choć prawo pozwala powołać komunikację miejską, to jednak nie mamy odpowiedniego zaplecza technicznego i bazy - wyjaśnia Solik. - Powstaną, gdy zbudujemy centrum komunikacyjne w mieście.
Według optymistycznych założeń, takie centrum mogłoby powstać dopiero w 2017 r.
Wybieramy Ludzi Roku 2011. Zobacz listę kandydatów i oddaj głos!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!