MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Za zabawą kryje się nostalgia

Józef Augustyn
archiwum
"Jeden dzień jest u Pana jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień" (2 P 3, 8). Sylwester, jak żaden inny dzień w roku, odsłania przed nami dwie strony życia. Z jednej objawia, że jest ono dobre, piękne, fascynujące, a nasz spontaniczny zachwyt i radość nim są całkowicie uzasadnione.

Psalmista ze zdumieniem woła do Boga: "Gdy patrzę na Twe niebo, dzieło Twych palców, czym jest człowiek, że o nim pamiętasz, i czym - syn człowieczy, że się nim zajmujesz? Uczyniłeś go niewiele mniejszym od istot niebieskich, chwałą i czcią go uwieńczyłeś. Obdarzyłeś go władzą nad dziełami rąk Twoich; złożyłeś wszystko pod jego stopy" (Ps 8, 4-7).

Sylwester to świętowanie wielkości i piękna naszego życia. Cieszymy się, że udało nam się szczęśliwie dożyć do końca roku, i życzymy sobie, by kolejny rok był pomyślny. Ale za ową huczną zabawą kryje się nostalgia, smutek przemijania, a gdzieś w zakamarkach duszy i obawa przed końcem życia. Oto kolejny rok przed nami, a nasz człowieczy los - wbrew wzajemnie składanym sobie życzeniom - jest mimo wszystko bardzo niepewny. Piękno życia jest kruche. Bardzo kruche. Tenże sam psalmista, który sławił Boga za wielkość człowieka, ukazuje też ulotność ludzkiego bytowania. "Człowiek bowiem jest jak trawa; kwitnie jak kwiat na polu: ledwie muśnie go wiatr, a już go nie ma, i miejsce, gdzie był, już go nie poznaje" (Ps 103, 14-18).

Hiob udręczony swoim okrutnym losem powie, że człowiek "ma krótkie i bolesne życie, przemija jak cień chwilowy" (Hi 14, 1-5). Wszak miarą naszego życia jest lat "siedemdziesiąt lub, gdy jesteśmy mocni, osiemdziesiąt; a większość z nich to trud i marność: bo szybko mijają, my zaś odlatujemy" (Ps 90, 10). I choć medycyna zrobiła tak niezwykły postęp, to jednak miara długości życia zaobserwowana przez psalmistę niewiele się zmieniła po niemal trzech tysiącach lat. W ostatni dzień roku w parafiach, jeszcze przed hucznymi zabawami, odbywają się sylwestrowe nieszpory. To okazja do religijnej i duchowej zadumy nad życiem. Nabożeństwo ma charakter dziękczynienia za wszystkie dary starego roku, przebłagalny za popełnione niewierności i grzechy oraz błagalny o Boże błogosławieństwo na mający się niebawem rozpocząć nowy rok. To piękna tradycja.

Może zatem i my rozpocznijmy nasze szaleństwo sylwestrowe właśnie nieszporami w naszej parafii? Niech na koniec starego roku i początek nowego nie zabraknie zadumy nad życiem i pytania: "Co więcej mógłbym zrobić dla mojego życia?". "Panie, naucz nas liczyć dni nasze, abyśmy osiągnęli mądrość serca. I bądź litościwy dla sług Twoich! Nasyć nas z rana swoją łaskawością, abyśmy przez wszystkie dni nasze mogli się radować i cieszyć. Daj radość według miary dni naszych. Niech sługom Twoim ukaże się Twe dzieło, a chwała Twoja nad ich synami" (Ps 90, 12-16).

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Regularna demolka w Nowej Hucie:przystanek i auta do kasacji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska