https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ząb. Mimo czwartego miejsca polskich skoczków, górale i tak zadowoleni [ZDJĘCIA]

Łukasz Bobek
Choć się Polakom nie udało zdobyć tym razem medalu, cały Ząb i tak był w poniedziałek wieczorem szczęśliwy. - Chłopcy zrobili co w ich mocy. Dziękujemy im także za to czwarte miejsce – mówili kibice po turnieju drużynowym w skokach narciarskich na olimpiadzie w Soczi. Polscy skoczkowie zajęli czwarte miejsce.

Tym razem na stoku narciarskim w rodzinnej miejscowości Kamila zawody drużynowe w Soczi oglądało nieco mniej kibiców niż ostatnio. Jednak nie zabrakło flag i szalików biało-czerwonych, a także wszechobecnych trąbek. Wśród kibiców nie zabrakło Bronisława Stocha, ojca Kamila.

- Chłopcy walczyli, ale stawka była bardzo wyrównana. Minimalny błąd mógł zdarzyć się każdemu. Trafił się akurat nam. I ten los trzeba przyjąć z godnością. Chłopcy walczyli, chcieli bardzo wygrać. To było widać. I trzeba im za to podziękować. Kiedyś czwarte miejsce było dla nas i tak nieosiągalne. Dzisiaj jesteśmy blisko podium. Trzeba się cieszyć – mówił ojciec podwójnego złotego medalisty z Soczi.

- Nie jest śle, jesteśmy w pierwszej szóstce. Tam są bardzo wyrównane drużyny. Minimalny błąd powodował zmiany w tabeli. Przyzwyczailiśmy się chyba już do medali, ale wychodzi na to, że ten brązowy nie był nam dany. My nie jesteśmy daleko i mamy dobre nadzieje na przyszłość – dodał Andrzej Gąsienica Makowski, starosta tatrzański, który oglądał skoki w Zębie.

- Chcieliśmy medal, nie udało się. Chłopaki zrobiły wszystko co mogli. Taki jest sport. Żeby jednak ta olimpiada była dopięta na ostatni guzik, brakuje nam tego medalu w drużynówce. Może na kolejne olimpiadzie – mówili z kolei górale.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska