Zabójstwo "Człowieka": Łukasz M. sam przyszedł do prokuratora

Zobacz także: Kurdwanów: zabójstwo Człowieka. Prokurator skierował wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania

- Podejrzany nie przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia, ale ich treści nie podajemy od wiadomości publicznej - mówi Bogusława Marcinkowska, rzecznik krakowskiej prokuratury.

Nie ustają wysiłki, by zatrzymać pozostałych ośmiu ściganych. Dwunastu kolejnych jest już w rękach policji. 10 z nich przebywa cały czas za kratkami, dwóch jest na wolności.

- Mężczyźni są poszukiwani na terenie kraju, ale już mamy siedem wniosków o wydanie za nimi Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA). To pozwoli na prowadzenie działań na terenie całej Europy. Tym bardziej że policja ma informacje, że niektórzy z podejrzanych ukrywają się w Austrii, Irlandii i Wielkiej Brytanii - mówi Marcinkowska. Policja ma coraz więcej dowodów winy. Wszystkim sprawcom śmiertelnego pobicia grozi do 10 lat więzienia. Będą odpowiadać za udział w bójce z użyciem niebezpiecznych narzędzi, której skutkiem była śmierć pokrzywdzonego. Być może prokurator zmieni tę kwalifikację na zabójstwo, ale to jeszcze nie nastąpiło. Wtedy odpowiedzialność karna byłaby wyższa, groziłby im co najmniej 8 do 25 lat więzienia.

Dzięki sekcji zwłok denata wiadomo, że miał w sumie na ciele 57 ran ciętych, kłutych i rąbanych. Obrażenia były głównie na rękach i nogach, miał też dwie głębokie rany kłute klatki piersiowej i uszkodzoną wątrobę. Dowodem w sprawie są też nagrania z kamer monitoringu, który znajdował się w okolicy ul. Wysłouchów. Policja wykonała oględziny audi, którym Tomasz Cz. uciekał oraz jeepa cherokee, którym sprawcy go dopadli.

Prokuratura konsekwentnie milczy na temat motywów, jakimi kierowali się bandyci, którzy napadli na Tomasza C. Śledczy rozważają wersję porachunków przestępczych w świecie handlarzy narkotyków lub rozliczenia kibiców konkurencyjnych klubów Wisły i Cracovii. Bardziej precyzyjna wersja pojawiła się w programie "Superwizjer" wyemitowanym przez telewizję TVN. Wynika z niej, że napastnicy chcieli zabić "Człowieka" i miała być to zemsta za napaść na wysoko postawionego kibola Wisły - Krzysztofa Rybę. Z ustaleń dziennikarzy wynikało, że rok wcześniej, w 2010 r., kibole Cracovii przedostali się na zamknięte willowe osiedle i zaatakowali Rybę, który otrzymał kilkadziesiąt ciosów. Przeżył, chociaż cios maczetą omal nie uciął mu dłoni w nadgarstku. Potem Ryba miał brać udział w zabiciu "Człowieka". Obecnie jest jednym z poszukiwanych listem gończym.

TVN pokazał też nagranie z monitoringu, na którym widać atak nożami i maczetami na Pawła Ł. ps. "Master" - wysoko postawionego pseudokibica "Pasów",który miał zostać następcą "Człowieka". Napastnicy zablokowali samochód "Mastera". Widać, jak mężczyzna rzuca się do ucieczki. Dostaje kilka ciosów maczetą, ale udaje mu się wydostać z zasadzki. Odjechał autem. Potem powiedział prokuratorowi, że... nic mu się nie stało.

Wybieramy najpiękniejszą kandydatkę do Sejmu z Małopolski [ZDJĘCIA]. Zdecyduj, kto powinien wygrać!

Prawybory. Kto powinien zostać posłem? Głosuj: Małopolska Zachodnia okręg 12, Kraków okręg 13, Podhale Nowy Sącz okręg 14, Tarnów okręg 15.

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!