Kary 25 lat więzienia zażądał w poniedziałek prokurator dla Roberta J. oskarżonego o zabójstwo kobiety w Chrzanowie. Zdaniem śledczy górnik wyrzucił pokrzywdzoną przez okno mieszkania z VII piętra. Motyw nie jest do końca jasny. Wiadomo, że oskarżony wynajmował to mieszkanie od Krystyny L. i czasem zalegał z opłatą czynszu.
W mowie końcowej adwokat 35-letniego Roberta J. Wnosił o karę 15 lat więzienia lub zmianę kwalifikacji czynu i łagodniejszy wyrok. Oskarżony przekonywał, że wobec niego sąd powinien zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. Wyrok zapadnie w przyszłym tygodniu.
W trakcie poszlakowego procesu mężczyzna nie przyznawał się do winy, ale mimo to chciał się dobrowolnie poddać karze 15 lat więzienia i był gotowy zapłacić 100 tys. zł zadośćuczynienia rodzinie zabitej 63-letniej kobiety. Jednak na taką propozycję nie zgodził się prokurator. Poprzesłuchaniu wszystkich świadków i biegłych sąd zamknął proces i za kilka dni ogłosi wyrok. Górnikowi grozi doźywocie.