Obserwacja psychiatryczna potrwa miesiąc. Zdaniem śledczych, wnioski z niej będą kluczowe dla postępowania. Norweg, który 29 grudnia 2022 został przekazany przez Duńczyków polskiemu wymiarowi sprawiedliwości.
Norweg złożył obszerne wyjaśnienia w sprawie zdarzenia, do którego doszło w jednym z bloków na osiedlu Chemików, przy ulicy Budowlanych. Nie ujawniono, czy przyznał się do winy.
Sekcja zwłok ofiary ujawniła wiele ran ciętych i kłutych w okolicy szyi. Oświęcimianka zmarła od ran i wykrwawienia. Prawdopodobnie broniła się przed swoim partnerem.
Ojciec dokonał makabrycznego odkrycia
Przypomnijmy, że do tragedii w Oświęcimiu doszło 5 listopada 2022. Ojciec Pameli S., nie mogąc nawiązać z nią kontaktu, wybrał się do jej mieszkania. Tam znalazł córkę leżącą w kałuży krwi. W domu nie było dziecka, 5-letniej Mii. Podejrzewał, że została uprowadzona przez partnera Pameli S., będącego biologicznym ojcem dziecka, który kilka dni wcześniej pojawił się w Oświęcimiu.

Policja wydała Child Alert. Po kilku godzinach, późnym wieczorem, Norweg, wraz z 5-letnią Mią, został zatrzymany na autostradzie pod Kopenhagą, a do tragedii doszło najprawdopodobniej w godzinach porannych. Ingebrit G. zamierzał wywieźć dziecko do Norwegii. 21 grudnia 2022 sąd w Kopenhadze zgodził się na ekstradycję Ingebrita G. do Polski na podstawie europejskiego nakazu aresztowania. Postawiono mu zarzut zabójstwa i uprowadzenia dziecka. Jest tymczasowo aresztowany.
Decyzją oświęcimskiego sądu, prawo do opieki na dzieckiem otrzymał dziadek, który odebrał wnuczkę od duńskich służb socjalnych i przywiózł do Oświęcimia.
Dziadek Mii zdecydował się na zbiórkę pieniędzy w internecie dla wnuczki. Długo się przed tym bronił, ale ostatecznie uległ namowom bliskich znajomych. Uznał, że - w wieku 51 lat - sam może nie podołać wszystkim wyzwaniom związanych z wychowaniem dziecka.
- Trudno mi dokładnie określić potrzeby i wyzwania związane z opieką nad dzieckiem. Pieniądze ze zbiórki zostaną przeznaczone na koszty wsparcia psychologicznego i wszelkich innych specjalistów, mogących wesprzeć wnuczkę w ciężkiej dla niej sytuacji. Postaram się o zabezpieczenie przyszłości dziecka zarówno w formie dalszej edukacji, jak i potrzeb bytowych, w przypadku, gdyby dziadka zabrakło. Chodzi także o pokrycie bieżących wydatków związanych z potrzebami bytowymi i prawidłowym rozwojem dziecka. Zmianę warunków mieszkaniowych, gdyż obecny lokal nie jest przystosowany do wychowania małego dziecka – napisał dziadek w opisie zbiórki do ludzi dobrej woli.
Jego słowa najwyraźniej trafiły do ludzi. Do chwili obecnej udało się zebrać prawie 60 tysięcy złotych.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Wyjątkowy bal w Oświęcimiu. Hojnie otworzyły się serca i portfele
- Cenne znaleziska w Oświęcimiu. Ślady po żydowskiej przeszłości miasta
- Budowa drogi S1 na węzłach Brzeszcze, Oświęcim i Wola. Zima nie przeszkadza. Zdjęcia
- Z okazji Dnia Kota przygarnij zwierzaka ze schroniska
- Nasi zmarli z Oświęcimia w pierwszej połowie lutego 2023
- Powstała książka o "Dzikim" popularnym muzyku z Oświęcimia
