https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zadanie dla Cracovii - mocnym akcentem pożegnać jesień

Jacek Żukowski
W lipcu Cracovia zremisowała z Piastem Gliwice u siebie 1:1
W lipcu Cracovia zremisowała z Piastem Gliwice u siebie 1:1 ANNA KACZMARZ / POLSKA PRESS
Cracovia kończy rok meczem z Piastem w Gliwicach (niedziela, godz. 12.15). Nie wiadomo, czy skończy na 4. czy 5. miejscu (teoretycznie może nawet na 6. przy niekorzystnym zbiegu okoliczności).

Ma być optymalny skład

W ostatnim czasie Cracovia nie miała optymalnego składu, mając część zawodników kontuzjowanych. Jeśli byłaby optymalna forma wszystkich piłkarzy, to czy trener nie chciałby rzucić niektórych, tych mało grających, na głęboką wodę, czy jest to możliwe?

- Plan jest taki, by wystawić optymalną jedenastkę, która będzie w stanie zdobyć trzy punkty w Gliwicach – mówi trener Cracovii Dawid Kroczek. - Kierujemy się dyspozycją zawodników, chcemy, by na mecz wyszła grupa ludzi, która wygląda najlepiej. Nie jest to taki moment, by robić dużo eksperymentów, bo mimo wszystko Piast jest solidnym przeciwnikiem, ma wielu zawodników na dobrym poziomie. Czeka nas wymagający mecz, ale chcemy zdobyć trzy punkty, bo ostatnio nie wszystko działo się tak, jak byśmy zakładali.

Pora na wygraną

„Pasy” nie wygrały od trzech spotkań, ostatnio zwycięstwo wypuściły z rąk w ostatniej chwili.

Cracovia ma zrównoważoną kadrę, trener ma w kim wybierać, ale nie jest skory do rewolucji.

- Nie ma dysproporcji nie wiadomo jak dużych między jednym, a drugim zawodnikiem, którzy walczą o daną pozycję – mówi. - Nasza kadra jest naprawdę wyrównana, są pozycje, na których mamy dwóch równych piłkarzy. Chcemy podjąć jak najlepsze decyzje, jeśli chodzi o pierwszy skład.

Czy jest możliwa zmiana w bramce?

- Możliwa jest zmiana na każdej pozycji włącznie z bramkarzem – mówi Kroczek. - Jedenastka na Zagłębie miała być inna, a wyszła inna więc wszystko jest możliwe.

W Krakowie było 1:1

„Pasy” w pierwszym meczu sezonu tylko zremisowały z Piastem Gliwice 1:1, zdobywając gola wyrównującego w 89 minucie. Teraz jest już inna Cracovia i inny rywal.

- Tak, oba zespoły są już w zupełnie innym miejscu – mówi szkoleniowiec Cracovii. - To determinuje cała runda. Należy więc oczekiwać innego spotkania.

Czy jest chęć rewanżu za tamten mecz?

- Piłka uczy pokory, trzeba twardo stąpać po ziemi – twierdzi Kroczek. - Nie pałam rządzą rewanżu, bardzo szanuję trenera, który tam jest i pracę, która tam zrobił, ale chcę po prostu wygrać mecz. Nie czuję złości, tylko nastawiam zespół na to, że ma zagrać dobre spotkanie.

Czy piłkarze „Pasów” odczuwają już zmęczenie?

- Myślę, że nie – mówi Kroczek. - Przygotowania do meczu z Piastem są bardzo intensywne. Widać chęć wygrania i zakończenia roku w bardzo dobry sposób. Jesteśmy zadowoleni z tego stanu rzeczy, każdy tydzień przynosi nowe wyzwania i potwierdzanie tego, że miejsce w czołówce nie będzie przypadkiem. Piast jest na 11. miejscu w tabeli, ma aż o 9 punktów mniej od Cracovii.

Zgrana drużyna

- Piast jest zgraną drużyną – twierdzi Kroczek. - Siłą piłkarzy, sztabu, trenera jest to, że długi czas pracują ze sobą, pokonywali gorsze momenty. Sądzę, że ostatni mecz w Pucharze Polski podziała na na nich pozytywnie (wygrana w rzutach karnych ze Śląskiem – przyp.). Grali we Wrocławiu, gdzie boisko było trudne więc mogą czuć trudy tego meczu i będziemy chcieli to wykorzystać. Z pewnością trener Piasta borykał się z odejściami czołowych piłkarzy, kadra została uzupełniona i jest to rywal do którego podchodzimy z dużym szacunkiem i chcemy wytrącić mu z rąk argumenty.

Bzdyl nie grał "za darmo"

W ostatnim meczu z Zagłębiem (1:1) błysnął młodzieżowiec Fabian Bzdyl, autor jedynej bramki. A miało go w ogóle nie być w składzie.

- Nie dostał miejsca w składzie za darmo, tylko dlatego, że bardzo dobrze wyglądał w tygodniu, był wyróżniającym się zawodnikiem – tłumaczy szkoleniowiec. - Bramka działa motywująco na zawodnika, to spełnienie marzeń. Ciężko powiedzieć, że „sodówka” uderzy mu do głowy, to chłopak bardzo inteligentny, opanowany, jak będzie realizował to, co robi, to jest szansa, że zrobi dużą karierę. Nie brakuje mu determinacji. Od dłuższego czasu to widać.

Od poniedziałku wolne

Po meczu w Gliwicach piłkarze „Pasów” rozjadą się na urlopy.

- Zawodnicy dostają wolne, a potem pracują według rozpisek – mówi Kroczek. - Przygotowania wznawiamy 6 stycznia, 5 stycznia każdy musi już być w Krakowie. Oczywiście na treningu noworocznym zobaczymy część zawodników. Ja w poniedziałek wylatuję na Cypr do Limassol na staż, a potem udaję się na krótki urlop.

Wiadomo, że teraz zacznie się gorący czas transferowy.

- Są prowadzone rozmowy z nowymi piłkarzami – potwierdza trener. - Przede wszystkim z obrony, monitorujemy sytuację, ze względu na problemy tej formacji, to priorytet na to okienko transferowe.



od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska