Do przykrego zdarzenia doszło dwa dni przed świętami w Rybnej w gminie Czernichów. 17-letni Kamil Kasperkiewicz wyszedł z domu 22 grudnia około godzony 19 wieczorem. Nie powiedział rodzicom, gdzie idzie. Jak informowali policjanci oddalił się w nieznanym kierunku. Poszukiwania organizowano na coraz większą skalę. Wrócił na drugi dzień.
Po zaginięciu nastolatka jego rodzice próbowali się z nim kontaktować. Udało się to 23 grudnia o godzinie 7.30 rano. Jednak później jego telefon był nieaktywny. Zaginiony znalazł się przed godziną 15 w niedzielę 23 grudnia.
Rodzice i policja szukali zaginionego. Komendant Komisariatu Policji w Krzeszowicach kom Michał Godyń ściągnął na miejsce poszukiwań ratowników z psami. Gdy do poszukiwań zaangażowano rzesze ludzi, policji, straży, ratowników z psami, to chłopak wrócił do domu.