https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakaz reklamy piwa w telewizji nie rozwiązuje żadnego problemu

Maciej Badowski AIP
Zmniejszenie konsumpcji alkoholu w Polsce stanowi obecnie jeden z głównych celów nad którymi pracuje Ministerstwo Zdrowia.
Zmniejszenie konsumpcji alkoholu w Polsce stanowi obecnie jeden z głównych celów nad którymi pracuje Ministerstwo Zdrowia. Szymon Starnawski
Ministerstwo Zdrowia chce walczyć z nadmiernym spożyciem alkoholu poprzez ograniczenie reklamy i sprzedaży piwa. Zdaniem przedstawicieli Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego w Polsce – Browary Polskie, nie zmniejszy to konsumpcji alkoholu, wręcz przeciwnie – może sprawić, że Polacy znów chętniej zaczną sięgać po trunki wysokoprocentowe. Głównym skutkiem proponowanych przez resort zdrowia zmian będzie pogorszenie warunków działalności gospodarczej branży piwowarskiej oraz branż z nią powiązanych.

- My jako branża piwowarska wielokrotnie apelowaliśmy do rządzących o zachowanie stabilnego otoczenia regulacyjnego, o nie zmienianie prawa. To prawo, które obecnie w Polsce funkcjonuje pozwoliło branży piwowarskiej rozwinąć się – tłumaczy w rozmowie z AIP Bartłomiej Morzycki, Dyrektor Generalny Browary Polskie.

Zmniejszenie konsumpcji alkoholu w Polsce stanowi obecnie jeden z głównych celów nad którymi pracuje Ministerstwo Zdrowia. Z problemami spowodowanymi nadmiernym spożyciem alkoholu, resort zdrowia chce sobie poradzić poprzez wprowadzenie różnego rodzaju ograniczeń, m.in. przesuwając reklamę piwa na godz. 23:00 czy limitując liczbę sklepów oraz godziny sprzedaży alkoholu.
Zdaniem przedstawicieli branży z Browary Polskie, konsekwencje nowelizacji Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi dotkną nie tylko producentów piwa. Uderzą również w sektor handlu oraz branżę reklamową.
Eksperci z branży reklamowej podkreślają, że planowane restrykcje uderzą w polskie media, także państwowe, pozbawiając je części wpływów z reklam. Pracę może stracić przynajmniej część z kilkunastu tysięcy osób zatrudnionych w branży medialno-reklamowej, które na co dzień zajmują się produkcją i emisją piwnych spotów. Jan Hałaś, Przewodniczący Sekcji Krajowej Przemysłu Piwowarskiego NSZZ „Solidarność” jest zdania, że ewentualne zmiany negatywnie wpłyną na zatrudnienie we wszystkich branżach powiązanych z warzeniem, dystrybucją i sprzedażą piwa. Przypomina, że obecnie liczba etatów generowanych przez przemysł piwowarski w Polsce szacowana jest na 200 tysięcy.

- W Polsce funkcjonuje 200 browarów: dużych, średnich, mniejszych. Dzięki temu tworzonych jest wiele nowych miejsc pracy. To były dobre regulacje, niepokoi nas fakt, że ledwie sejm skończył pracę nad jednym aktem prawnym dotyczącym ograniczenia sprzedaż alkoholu, już Ministerstwo Zdrowia wychodzi z kolejną propozycją. Tym razem skierowaną w przemysł piwowarski. Mówię tutaj o faktycznym zakazie reklamy piwa- mówi Morzycki. - Ograniczenie godzin dozwolonych na reklamy w takim wydaniu, jakim resort zdrowia to proponuje, stanowi de facto likwidację reklamy piwa w telewizji. To jest niedobre rozwiązanie. To jest rozwiązanie, które nie rozwiązuje żadnego z problemów, które Ministerstwo Zdrowia chciałoby rozwiązać. Jest to propozycja, która z pewnością uderzy ekonomicznie w branżę piwowarską, w branże powiązane, w miejsca pracy. Nie widzimy żadnego uzasadnienia dla takiej decyzji rządu w tej sprawie- podsumowuje.

Branża piwowarska podkreśla, że dostrzega wagę problemu, jakim jest nadmierna i szkodliwa konsumpcja alkoholu i deklaruje otwartość na współpracę w zakresie przeciwdziałania problemom społecznym i zdrowotnym z niej wynikającym. Propozycje ministerstwa budzą jednak wątpliwości piwowarów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Przeginiak
To pachnie z daleka obłudą. Jeśli ograniczycie ilość palaczy, to producenci tytoniu będą mieli mniejsze zyski. Jeśli ograniczycie reklamy wódy/piwa (a raczej produktów piwopodobnych) to zmniejszy to ilość wpływów dla producentów alkoholu, będą cięcia itd. A co w zamian? Mniej raków płuc, mniej pogrzebów na marskość wątroby. Grabarze lekarze nie zarobią.... O jednym zapomnieli tu wszyscy, o nas? Raczej nie zapomnieli! My i nasze zdrowie/przyszłość jest przez tych niewolników mamony przeliczana na pieniądze bez żadnych skrupułów. Reklamy w stylu Ferdynanda Kiepskiego "trzy żubry i spokój" to produkcja alkoholików!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska