https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Banderia konna, górnicza orkiestra dęta i setki wiernych. Tak wyglądała doroczna pielgrzymka maryjna

Łukasz Bobek
Po rocznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, na ulice Zakopanego wróciła procesja maryjna. W niedzielę wzięło w niej udział setki wiernych, góralska banderia konna, a także orkiestra dęta.

Procesja maryjna jest już tradycją Zakopanego. Jest ona zwieńczeniem każdorocznych nabożeństw fatimskich. Wierni z figurą Pani Fatimskiej idą z Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na zakopiańskich Krzeptówkach do kościoła św. Krzyża przy ul. Zamoyskiego.

Przed rokiem - z uwagi na koronawirusa - procesja została odwołana. W tym roku udało się ją zorganizować. Procesję prowadziła góralska banderia konna złożona z kilkudziesięciu jeźdźców. Za nimi podążały siostry zakonne, księża, górale niosący figurę Matki Bożej, a także setki wiernych.

W tym roku w uroczystościach wziął udział ks. Zbigniew Kras, pełniący posługę Kapelana Andrzeja Dudy, prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.

Przejście procesji przez miasto zostało zabezpieczone przez policję i straż miejską.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska