https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Będzie więcej postojów dla dorożek

Tomasz Mateusiak
Ma być bezpieczniej i czyściej. Władze Zakopanego rozpoczęły właśnie długo zapowiadaną reorganizację transportu konnego pod Giewontem. Już w przyszłym tygodniu zostanie zmniejszony postój dla dorożek przy Krupówkach. Zwykle było na nim 12 fiakrów. W zamian, w okolicach deptaka powstaną trzy dodatkowe stanowiska dla wozaków, których w całym mieście jest około 80. Wszystkie mają być wyposażone w bieżącą wodę i kanalizację. Dzięki temu konie stojące na słońcu będą miały lepsze warunki, a górale szansę, by zaraz posprzątać nieczystości zostawiane przez zwierzęta.

Nigdy więcej dramatów!
- Wszyscy jeszcze mamy w pamięci dramat, jaki rozegrał się na Krupówkach 1 marca 2014 roku - mówi Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego. Wówczas spłoszone konie na deptaku pobiegły wprost na pieszych. Ostatecznie przechodniom nic się nie stało, ale wystraszone zwierzęta zrzuciły z wozu woźnicę. Poturbowany mężczyzna zmarł.

Było więcej incydentów, na szczęście mniej brzemiennych w skutki. Konie stawały dęba przed turystami lub uciekały na odgłos rzuconej przez ludzi petardy. Dlatego już poprzedni burmistrz planował reorganizację postoju konnego na Krupówkach. Ostatecznie nie zdążył tego zrobić.

Będą nowe postoje
Teraz do sprawy wrócił Dorula. Choć o całkowitym wycofaniu dorożek z Krupówek nie ma mowy, miasto znalazło sposób, by poprawić stan bezpieczeństwa w tym miejscu. - Ustaliliśmy z zakopiańskim oddziałem Związku Podhalan, który organizuje pracę fiakrów, że na postoju dorożek na Krupówkach nie będzie stało tyle koni, ile dotychczas - mówi burmistrz.

Zmniejszony zostanie już istniejący dotychczasowy postój dla wozów, ale jak bardzo, będzie wiadomo dopiero za jakiś czas. W zamian zostaną stworzone trzy nowe, dużo mniejsze postoje. Wszystkie w obrębie Krupówek.

Jak mówi burmistrz, nowe postoje pojawią się przy ul. Generała Galicy (miejsce dla jednej dorożki), ul. Zaruskiego (2 miejsca) i pod Gubałówką (jedno miejsce). - Wszystkie są bardzo blisko deptaka, więc turyści bez problemu je odnajdą - mówi burmistrz Leszek Dorula. Na nowych postojach miejsce pracy znajdzie co najmniej pięciu górali.

Związek Podhalan już zadeklarował, że w pobliżu każdego z nowych postojów będzie też miejsce, gdzie będzie mogło stać kolejnych pięć dorożek. Gdy tylko zwolni się miejsce na bocznym parkingu, wozak z tego placu natychmiast na nie przejedzie.

Animalsi: A co z wodą?
Także zdaniem obrońców zwierząt nowe postoje dla koni są krokiem w dobrą stronę. - Na obecnym parkingu przy samych Krupówkach zrobi się luźniej - mówi Beata Czerska, prezes Tatrzańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Ma nadzieję, że nowe postoje będą odpowiednio wyposażone.

- Dobrze, gdyby znalazły się na nich hydranty i kratki kanalizacyjne. Wówczas byłoby skąd wziąć wodę do napojenia koni, a także można byłoby spłukać pozostawione przez nie nieczystości, które dziś na Krupówkach brzydko pachną- mówi Czerska.

Fiakrzy są zadowoleni
Burmistrz Zakopanego zapewnia, że pomyślał i o tym. Hydranty i kratki mają znaleźć się na wszystkich miejskich postojach w najbliższym czasie. - Wygląda zatem na to, że wszystko idzie w dobrym kierunku - mówi Stanisław, jeden z zakopiańskich fiakrów. Będą nowe postoje, będzie woda, więc może i nasza profesja zbliży się standardami do XXI w.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kumoter
chciałem jeździć taką dorożką muszę mieć prawo jazdy ?
a
antygłupol
Kiedy wreszcie fiakrzy zaczną sprzątać po swoich koniach. Ulice zasrane, drogi zablokowane przez dorożki. K...a to jest miasto czy skansen.
j
jupi
na placu w rogu rośnie z 15 drzew... teren pusty.. wolny... potok płynie... spokój... nie można tam ulokować biednych koni? tylko kazać im stać na betonie (20 m niżej) jak na patelni...
A
ABC
a można było wybrać normalny projekt... tyle ich było... ze 2 pasy drzewek, ławki... DUŻA fontanna w środku płyta na imprezy okolicznościowe... brać przykład z innych dobrych projektów

TO NIE!

bublik zaklepał najgorszy z możliwych projektów... betonowe pustkowie! i żywej duszy przez cały rok... ludzie omijają to miejsce z daleka.. a mogło być tak pięknie
j
jw
''W upalne dni na Rynku Głównym nie spotkamy dorożek. Między godz. 13.00 a 17.00 muszą zjechać one z nagrzanej płyty Rynku. Konie z kolei muszą zostać ustawione w miejscach do tego wyznaczonych: na Plantach, przy Barbakanie i na ul. Mikołajskiej. Gdy tylko temperatura przekroczy 30 stopni Celsjusza, na Rynku Głównym oraz na pl. Jana Nowaka Jeziorańskiego zostaną ustawione kurtyny wodne.'
G
Gość
konie na tym betonowym placu padną!!!!!!!!!!!!!!
w
właściciele
czy Was do reszty PORYPAŁO w tym urzędzie??? kto będzie odpowiadał za nawierzchnię wokół Placu z płyt za kilka milionów zł gdy ta się zniszczy od końskich szczyn????

Czy może konie mają stać na tym kawałku trawnika co tam jest i załatwiać się komuś pod oknami przed domem????

Będą mandaty gdy górol nie posprząta po sobie??? Bo nie wyobrażam sobie nowego i jednocześnie osranego gdzie popadnie Placu.
m
miejsca zacienione ?
jw
Z
Zakopiańczyk
A co z sprawami wykraczającymi ponad perspektywę końskiego zadu, ponad intelektualne zdolności burmistrza?
y
yale
Bardzo dobry sposób, żeby rozzłościć kierowców miejscowych i przyjezdnych (jadących za dorożkami 10 km/h)
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska