Autor: Łukasz Bobek/Gazeta Krakowska
- Plan jest taki, że ekipa 30 narciarzy zjazdowych będzie cały czas szusowała po wyznaczonej trasie. Gdy jeden skończy, wróci na wyciąg, na trasę wjedzie następny - mówi Małgorzata Tlałka-Długosz, pomysłodawca wydarzenia, była reprezentantka Polski w narciarstwie alpejskim. - Naszym celem jest ustanowienie maksymalnego dystansu w przejechanych na nartach kilometrach. Dodatkowo za każdy kilometr firma Tauron obiecała wpłacić 100 zł na rzecz fundacji Handicap-Zakopane, która organizuje zajęcia sportowe dla niepełnosprawnych.
Do drużyny, która podejmie niecodzienne wyzwanie, weszli mistrzowie Polski, byli reprezentanci Polski w narciarstwie alpejskim, od lat 60. XX wieku do dzisiaj. - W sumie na starcie pojawią się osoby, które zdobyły ponad 150 tytułów mistrza Polski - zapowiada organizatorka.
Uczestnicy zawodów chcą swój wyczyn wpisać do Księgi rekordów Guinnessa. - Mamy ułatwione zadanie, bo jeszcze nikt na świecie tego nie próbował - dodaje Tlałka-Długosz.
Narciarski maraton rozpocznie się w niedzielę o godz. 8 rano, a zakończy o 20. Po zawodach będzie można wygrać narty i kask z autografami wszystkich mistrzów.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!