Zakopane chce kupić Polskie Koleje Liniowe

Poniedziałkowa deklaracja burmistrza Zakopanego jasno wskazuje na to, że miasto, w którym funkcjonuje najważniejsza kolejka PKL-u - na Kasprowy Wierch - nie zamierza stracić kontroli nad prywatyzacją strategicznej dla Podhala spółki Skarbu Państwa.

- Musimy się przygotować do przetargu na PKL. Dlatego już teraz trzeba się zastanowić, skąd wziąć pieniądze. Od kilkunastu dni intensywnie dyskutujemy w urzędzie nad wypuszczeniem obligacji gminnych na zakup Kolei - wyjaśnia burmistrz Majcher. - Jeszcze nigdy nie uciekaliśmy się do takiego sposobu, ale wiem, że z powodzeniem obligacje komunalne stosował na przykład Kraków.

Majcher chce wypuścić obligacje tak, aby nie obciążyły budżetu miasta. - Chcielibyśmy zorganizować to w ten sposób, że powołam gminną spółkę, która będzie emitentem obligacji - dodaje Majcher. Szczegóły operacji będą znane po konsultacjach z profesjonalnymi firmami doradczymi.

Czy jednak Zakopane będzie w stanie uzbierać z obligacji 35 milionów euro (tyle za kolejkę chcą wyłożyć Słowacy)? - Na pewno nie zgromadzimy całej kwoty. Ile uda nam się zebrać, na razie ciężko powiedzieć. Jednak gdyby obligacje wypuściły pozostałe gminy, gdzie leżą wyciągi PKL-u, na pewno by już wystarczyło - zaznacza Majcher.

Ekonomiści uważają, że pomysł Zakopanego, by wypuścić obligacje, może się powieść. Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan, podkreśla, że podobne pomysły zadziałały w wielu miejscach na świecie. - Uważam, że takie rozwiązanie jest bardzo dobre - jest przekonana ekonomistka.

Tak też twierdzi Mariusz Andrzejewski z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. - Emisję obligacji można przeprowadzić bardzo szybko, i jest to na pewno plus. Całą procedurą natomiast powinna się zająć firma finansowa, która będzie musiała się zapoznać z realiami rynkowymi, z budżetem miasta na cały rok i jego zadłużeniem - zaznacza Andrzejewski.

- To trochę wygląda jak pospolite ruszenie. Ale wydaje mi się, że na Podhalu wszyscy chętnie wydaliby po groszu, by te kolejki pozostały dobrem narodowym, tak jak to było dotąd - zaznacza Majcher.
Na pomysł sfinansowania zakupu PKL dzięki wypuszczeniu obligacji przez specjalnie do tego powołaną spółkę wpadł zakopiańczyk Dariusz Galica.

Wybierz najpopularniejszego wójta i burmistrza Małopolski! Trwa głosowanie!

Wybieramy najpiękniejszy rynek w Małopolsce! Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!