https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Halny daje się we znaki. Już 15 interwencji straży pożarnej [ZDJĘCIA]

Łukasz Bobek
Halny szaleje w Zakopanem i w Tatrach. W mieście podmuchy sięgają 70 kilometrów na godzinę, a w Tatrach blisko 150 kilometrów. Wiatr łamie drzewa. Straż pożarna interweniowała już 15 razy.

- Mamy zgłoszenia z rejonu Gubałówki, Łysej Polany Cyrhli - mówi Andrzej Król-Łęgowski, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem. - Interweniowaliśmy już 15 razy. Wiatr jednak cały czas wieje, spodziewamy się, że zgłoszeń może być więcej.

Najwięcej pracy strażacy mają w rejonie drogi z Zakopanego przez Cyrhlę w stronę Łysej Polany. - Drzewa zwaliły się na drogę. Ta jednak jak na razie nadal jest przejezdna - mówi Król-Łęgowski.

W jednym przypaku drzewo spadło na linię energetyczną. W nocy zwaliło się na samochód w rejonie ulicy Bogdańskiego. Na szczęście na razie nikt nie ucierpiła na skutek wiatru. Wiatr nie uszkodził jak na razie także żadnych budynków.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska