- Wysłaliśmy w miasto patrol i po chwili udało się samochód zlokalizować - mówi Kazimierz Pietruch, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji. - Za jego kierownicą siedział pijany 16-latek. Na pytanie, dlaczego ukradł auto, odpowiedział, że chciał by się "coś działo". Teraz stanie przed sądem rodzinnym.
Policja uderza w środowisko kiboli
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!