Czytaj także:
- Opowiadanie na konferencji prasowej do dziennikarzy, że brakowało w mieście chleba, wody, że taki tłum zagrażał bezpieczeństwu miasta, że miasto jest za tanie, moim zdaniem, szkodzi przede wszystkim naszym przedsiębiorcom - argumentował Dorula.
Według wiceprzewodniczącego takie przedstawianie sytuacji w mieście sugeruje, by goście nie przyjeżdżali do nas. - Tu w tym regionie żyje się ciężko, przemysłu nie ma, jedynie turystyka. Przedsiębiorcy nasi wiele zrobili, aby podnieść standard usług turystycznych, wiele zainwestowali - podkreślał Dorula. - Również rada miasta tyle wysiłku włożyła w wypromowanie Zakopanego i regionu. I teraz gdy mamy wreszcie sukces, to mówimy, że jest też niedobrze.
Wiceprzewodniczący zaapelował, by takimi opiniami nie szkodzić przedsiębiorcom i mieszkańcom.
- Jestem przekonany, że intencje tych wypowiedzi, choć może poszły one w świat w dość nieszczęśliwym kontekście, to jednak były dobre - usprawiedliwiał nieobecnego burmistrza jego zastępca, Mariusz Koperski. - Chcemy oczywiście wszyscy, aby jak najwięcej turystów do nas przyjeżdżało.
Serwis Wybory 2011: Najświeższe informacje wyborcze z Małopolski!
Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa! **Podpisz petycję do rządu**
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!