To szczyt letniego sezonu w Zakopanem. Pod Giewontem wypoczywają prawdziwe tłumy turystów. Widać to na Krupówkach, parkingach, ulicach miejskich czy na górskich szlakach. Wszędzie mnóstwo turystów...
- Mamy szczyt. Jak zresztą co roku w okolicach 15 sierpnia zawsze jest u nas najwięcej ludzi. Tak jest i teraz. Mam nawet wrażenie, że w tym roku tych ludzi jest zdecydowanie więcej niż przed rokiem - mówi pani Stanisław, sprzedawca pamiątek z Zakopanego.
Kto chce wypocząć, musi się uzbroić w sporą dawkę cierpliwości. Codziennie na ulicach są korki, wolnych miejsc parkingowych brakuje, na chodnikach tłum. Nie mówiąc już o kolejce do kolejki na Kasprowy Wierch, w której ludzie stoją po 4 godziny.
- Myśmy się już do tego przyzwyczaili. Jeszcze tydzień, dwa i ludzi zacznie ubywać - mówi pani Stanisław Walkosz, sprzedawca pamiątek z Kuźnic.