- Mam tylko prowizoryczną studnię - skarży się pani Janina Łukaszczyk, mieszkanka osiedla. - Bardzo często wysycha i muszę nosić wodę do domu wiadrem.
Pani Janina trzy lata temu zwracała się do SEWiK-u, miejskiej firmy komunalnej, aby spółka doprowadziła wodociąg do osiedla, tak jak to zrobiła w przypadku niżej położonego osiedla romskiego. Ta jednak odpowiedziała, że nie ma pieniędzy. - Jestem pełnoprawnym mieszkańcem Zakopanego, płacę podatki, wnoszę więc o ustawowe wywiązanie się gminy z obowiązku dostarczenia mieszkańcom wody - domaga się w piśmie do władz miasta pani Janina.
Do czasu podłączenia osiedla do sieci domaga się dostarczania wody w beczkowozach.
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolscekryminalnamalopolska.pl
60 tysięcy złotych do wygrania.Sprawdź jak. Wejdź nawww.szumowski.eu