W domu na zakopiańskiej Cyrhli w czwartek wieczorem wybuchł pożar. Na szczęście domownikom na czas udało się opuścić budynek. Nikomu nic się nie stało.
Ogień wybuchł około godziny 22. Zapaliło się poddasze niskiego domu drewnianego. Najprawdopodobniej przyczyną pożaru był nieszczelny komin. Spaliło się poddasze, a także fragment części mieszkalnej.
Na miejscu działało osiem jednostek straży pożarnej - ochotniczej i zawodowej. Po ok. 40 minutach udało się opanować ogień. Dom nie będzie nadawał się do zamieszkania.