Pożar na zakopiańskiej Pardałówce. O siódmej rano strażacy zostali zaalarmowali, że pali się stolarnia i połączony z nią dom jednorodzinny. Jedna osoba została zabrana do szpitala.
Gdy strażacy dojechali na miejsce, ogień zajął już cały dach stolarni i przeskoczył na część mieszkalną. Ranny został właściciel budynku, który próbował ratować dobytek. Karetka pogotowia zabrała go do szpitala. Na szczęście pozostałym lokatorom budynku nic się nie stało. Na czas zdążyli wyjść z płonącego domu.
- Do akcji ruszyło 20 zastępów strażaków. Zlokalizowaliśmy już pożar, ogień się nie rozprzestrzenia - mówi Andrzej Król-Łęgowski, rzeczni straży pożarnej w Zakopanem.