https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Proboszcz nie zapłaci za samowolę?

Tomasz Mateusiak
Wczoraj na Krupówkach langosze jeszcze sprzedawano. Zdaniem rzecznika kurii, dziś buda zniknie
Wczoraj na Krupówkach langosze jeszcze sprzedawano. Zdaniem rzecznika kurii, dziś buda zniknie Tomasz Mateusiak
Wszystko wskazuje na to, że awantura o nielegalną budę z langoszami na kościelnym gruncie przy parafii św. Rodziny w Zakopanem, rozejdzie się po kościach! Choć wczoraj był ostatni dzień, gdy stragan działał na Krupówkach, urzędnicy z nadzoru budowlanego w Zakopanem nie zdążyli go skontrolować.

Mimo że z ich budynku do budy jest niecałe 1,5 km i trasę tę można przejść w 20 minut. Smaczku sprawie dodaje fakt, że powiatowym inspektorem nadzoru, odpowiedzialnym za zlecenie tej kontroli, jest Jan Kęsek - szef rady parafialnej przy parafii św. Rodziny.

Kęsek poinformował "Krakowską", że dopiero w październiku wybierze się na Krupówki, by sprawdzić, czy rzeczywiście budka stanęła nielegalnie.

Okazuje się jednak, że wówczas już jej na deptaku nie będzie. Taką informację przekazał w poniedziałek rzecznik krakowskiej kurii ks. Robert Nęcek. - Parafia wynajęła teren pod budkę i to najemca miał obowiązek załatwić wszystkie sprawy prawne związane z pozwoleniem na prowadzenie handlu. Jednocześnie informuję, że umowa najmu kończy się 1 października - mówi rzecznik kurii, a jego słowa to jedyny jak dotychczas komentarz kościoła w sprawie samowoli na parafialnym gruncie przy Krupówkach.

Proboszcz parafii, ks. Bogusław Filipiak, odmawia rozmów z dziennikarzami.

Wiele osób zadaje sobie pytanie, czy inspektor Jan Kęsek celowo nie opóźnia kontroli. Obiekt bowiem stał na Krupówkach nielegalnie i za jego postawienie należy się kara. Potwierdza to wydział budownictwa starostwa w Zakopanem.
- Nie przyjmowaliśmy nigdy wniosku o pozwolenie na budowę czy czasowe postawienie tej budy. To sprawa dla nadzoru budowlanego - twierdzi szef wydziału Stanisław Dawidek.

Sam Kęsek twierdzi jednak, że nie ma sobie nic do zarzucenia. W wysłanym do redakcji oświadczeniu pisze, że postępowanie wyjaśniające w sprawie wszczął 28 sierpnia tego roku, a 9 września poinformował parafię o wyznaczeniu kontroli, która "odbędzie się w pierwszej dekadzie października".

Kęsek dodaje, że "postępowanie toczy się bez zbędnej zwłoki, czynności podejmowane są na bieżąco, a przewidywany termin wydania decyzji w sprawie to przełom października i listopada". Te tłumaczenia do górali nie przemawiają. - Jak to możliwe, że przez miesiąc nadzór nie umiał tej budy skontrolować? - zastanawia się Maria Bryja, mieszkanka miasta. - Jeśli w październiku pójdzie tam kontrola, a budki nie będzie, nikt nie dostanie kary za samowolę. Mimo że przez trzy miesiące wakacji ksiądz zarobił na wynajmie placu. Dla mnie to dziwne. Tym bardziej że pan Kęsek działa w radzie parafii - mówi.

Z kolei Artur Kania, wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego (szef Kęska), nie widzi problemu w październikowym terminie kontroli.

W rozmowie z "Krakowską" Artur Kania stwierdził, że Kęska nie można odsunąć od postępowania, nawet jeśli występuje tu konflikt interesów. Co więcej, jeśli ksiądz przed kontrolą usunął budę z langoszami - to, według wojewódzkiego inspektora, dobrze się stało.

A kara? Według Kani, urzędnicy nie są od ich wydawania, tylko dbania o respektowanie prawa. Nie precyzuje jednak, czy to oznacza, że w przypadku braku budki kary nie będzie.

Nasz komentarz

Skuteczność na 102 procent

Zadziwia mnie stanowisko wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego. Nie przeszkadza mu, że sprawę samowoli budowlanej na parafialnym gruncie z urzędu prowadzi inspektor nadzoru, który jest prywatnie szefem rady tejże parafii. Na dodatek, na kontrolę wybiera się dopiero po 1,5 miesiąca od zgłoszenia, gdy budy już dawno nie będzie. Co gorsza, zniknięcie nielegalnej budy jeszcze przed wizytą inspektorów Kania uznał za "zwycięstwo prawa", bo przecież samowoli już nie ma. Pytam więc: czy jest sens utrzymywać nadzór budowlany, skoro problemy rozwiązują się same - zanim inspektorzy wezmą się do pracy?

Łukasz Bobek

Co wiesz o Wielkich Derbach Krakowa? [POZIOM PODSTAWOWY]? WEŹ UDZIAŁ W TEŚCIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kinga
Ciekawe skąd teraz ksiądz weźmie pieniądze? Może mu pan redaktor da ze swojej kieszeni za te wszystkie oszczerstwa?
z
zainteresowany
wyczytałem dzisiaj że "wyborcza" się kończy czy to oznacza koniec TP
z
zainteresowana
Ciekawe dlaczego autor artykułu nie zainteresuje się tematem straganów na parkingu pod Gubałówką??? Czyżby wiedział że szef Gazety Krakowskiej i szef Biura Promocji Zakopanego to dobrzy koledzy??? Zastanawiające...
R
Rafał deista
Nie od dziś wiadomo kto po 89 faktycznie rządzi tym krajem. Nie żyjemy w kraju prawa, żyjemy w kraju wyznaniowym. :(
Krakowskie MPK właśnie uruchamia dwa kolejne autobusy do centrum JPII, a ludzie jadący do pracy tłoczą się w przeładowanych autobusach. Ale za to niebawem będziemy mieć nową świętą - siatkarkę Agatę Mróz.
itd, itp... nawet się nie chce wymieniać kolejnych przykładów.
y
yale
Ma Pan rację, ale bardziej nielegalne rzeczy robiło się i robi w tym mieście. I co ? I nic.
G
Gość
Więcej info po wpisaniu w google hasła:--=K.Z. =N.S.Z.Z.= S.O.L.I.D.A.R.N.O.Ś.Ć. =O.R.G.A.N.I.S.T.Ó.W=-- oraz z krop'kami między literami i bez kro'pek. 
(po'pis'ano: --=K.Z. =N.S.Z.Z.= S.O.L.I.D.A.R.N.O.Ś.Ć. =O.R.G.A.N.I.S.T.Ó.W= -- )
b
budowlanka
Sprawdź sobie jak zostały zgłoszone i czy stoją zgodnie z prawem stragany Biura Promocji na parkingu pod Gubałówką! A jak jesteś taki odważny to zajmij się tematem!
P
Piotr
Małopolska :D
s
s.
Buda legalnie czy nielegalnie, ale to jest kupczenie majątkiem kościoła.
Wygonić przekupniów ze świątyni!
z
zakopianka
Mika!to nie prawda!twoja glupota wypowiedzi nam sie bardzo podoba!!!
h
hm...
@ yale .... Jak chcesz się przekonać co jest nielegalnego w tej budzie - to sam sobie tam postaw swoją budę i handluj czymkolwiek.
Jeśli nie jesteś osobą związaną z władzami lub klerem - to bardzo szybko się o tym dowiesz.
y
yale
A poza tym to nie są schody tylko syna - to są schody Całego burmiszcza.
y
yale
Co jest nielegalnego w tej budzie ? Stoi na dachu ?, sprzedaje dopalacze ?, śmierdzi spalonymi frytkami i dymem z grila ?, nie płaci podatków ? Bo stoi pod kościołem ?
Z
Zbychu
Oj tam. Taka zima jaka była zeszłego roku to nie zima ;)

Generalnie w Zakopanem prawo budowlane się nie przyjęło :D
A
ABC
Na tym zdjęciu tego nie widać bo jest to zamaskowane deską. Ale ta budka jest zrobiona na przyczepie samochodowej i stała cały czas na kołach. Więc nie wiem czy jest to nielegalna budowa.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska