https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane: radni oddadzą swoje diety?

Halina Kraczyńska
archiwum Polskapresse
Mieszkańcy Zakopanego, a jest ich 28 tysięcy, w minionym roku zarobili 853 miliony złotych. Mimo to zakopiańscy radni uznali, że są ciężkie czasy i nie można podnosić podatku od nieruchomości zajętej pod działalność gospodarczą.

Czytaj także: Armatka pojawi się w Tatrach?

Nie zgodzili się na 10-procentowe podwyżki. Zamiast tego postanowili znaleźć oszczędności we własnych portfelach. Obniżyli sobie diety, ale nie zapomnieli też o kieszeni burmistrza. Jemu też obcięli pensję.

Nie będzie 10-procentowej podwyżki podatków, a co za tym idzie, do kasy miejskiej nie wpłynie 1,6 miliona zł. Na podwyżkę nie zgodzili się radni z komisji ekonomiki. - Skoro nie chcecie obciążać mieszkańców, to wskażcie, gdzie szukać oszczędności - pytał radny Zbigniew Szczerba, sam przedsiębiorca, który jednak głosował za podniesieniem podatku.

Opozycyjni radni stwierdzili, że można by ich poszukać w administracji, na którą z roku na rok idą coraz większe środki. - A może zacznijmy od siebie - zaproponował Szczerba i zgłosił wniosek o obniżenie kosztów wyjazdów radnych o 50 procent oraz diet o 20 proc.

Tylko trzech radnych było za, zdecydowana większość się wstrzymała. Wniosek tym samym przeszedł. - Skoro tak, to i burmistrzowi proponuję ograniczyć wynagrodzenie - stwierdził radny Wojciech Tatar. I złożył wniosek, by burmistrzowi obniżyć pensję o 20 procent oraz delegacje - o połowę. Radni też go przegłosowali. To jednak nie załata półtoramilionowej dziury.

Radny Władysław Łukaszczyk zaś zaproponował, by gmina kupiła kilka fotoradarów i wystawiła je przy głównych ulicach miasta. - Szybko zarobią dla nas te brakujące półtora miliona - żartował. - Szara strefa w turystyce jest ogromna, może by tam poszukać tych pieniędzy? Myślę, że znajdziecie spokojnie te dziesięć procent - argumentował Dariusz Galica, były zakopiański radny, obecnie przedsiębiorca. - A podwyżkami bijecie w tych, co legalnie działają. Nie karzcie nas w ciężkich czasach podwyżkami podatków.

Jednak radny Maciej Rzankowski, który pofatygował się do urzędu skarbowego i sprawdził na podstawie zeznań PIT dochody mieszkańców, osób fizycznych - twierdzi, że zakopiańczycy dają sobie bardzo dobrze radę w tych ciężkich czasach. - Rosną koszty, ale i ich dochody - zaznacza Rzankowski. - Gdy w 2008 roku zakopiańczycy zarobili 834 miliony, w ubiegłym roku już o 20 milionów więcej, bo 853 miliony.

Jak zaznaczył wiceburmistrz Wojciech Solik, proponowane podwyżki nie są drastyczne. - Tak naprawdę nie jest to podwyżka, ale uaktualnienie stawek tego podatku, bowiem nie były podwyższane od 2008 roku - zaznaczył Solik. Jak dodał, koszty gminy, niestety, rosną między innymi na oświatę, oświetlenie, utrzymanie miasta.

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Trzeba być turboidiotą by taki pomysł i inne debilizmy wymyślać . Ośle zauważ że ceny w Zakopanym stoją od kilku lat a koszty rosną i wzrosły o kilkaset procent .Tacy jak ty Żankowski powinni się leczyć. Oszczędności trzeba szukać w kosztach administracji . W Zakopanem zaplanowaliście dzięki między innymi twojej głupocie 14 inwestycji , miasto - mieszkańcy ponieśli koszty przygotowanie tych inwestycji -prace projektowe , przygotowanie których wartość była niemal równa w kosztach realizacji czterech które pozostały bo 10 sami wpierw przegłosowaliście do realizacji a później sami je odrzuciliście . Teraz kosztami swojej głupoty i korupcyjnego trwonienia publicznych środków chcecie obciążać mieszkańców Zakopanego .Co do podatku od części zajętej w swoim własnym budynku na działalność gospodarczą to jet to pomysł co najmniej bezczelny i nie do końca zgodny z prawem , podobnie jak zmuszanie kwaterodawców do pracy na rzecz miasta bez umowy o pracę . Dla takich tumanów jak ty prawo jest wówczas, jak możesz je bezkarnie je łamać . Sprawdzę czy w ogóle płacisz podatek od części przeznaczonej na działalność gospodarczą od lokali które wynajmujesz , albo czy wynajmujący ci lokale go płacą .
z
zium
frajerzy,
w Krakowie radni z PO nie oddali kasy a Majchrowski im umorzył
m
mosiek
jak widać od 2008 roku dochody wzrosły o 2% , a więc podatki tez niech podniosą o 2% a nie o 10 % !!!
a tak wogóle to kasy trzeba szukać gdzie indziej eliminować szarą strefę , a nie bić po portfelach podatników !
m
mk
Jednak w tym kraju sa ludzie którzy czasami pomyślą.
Jęśli jakakolwiek władza chce szukać oszczedności, to niech zacznie od siebie- to powinno byc głownym mottem działania każdej władzy.

W Nowym Sączu radni tak madrzy nie sa bo podniesli podatki od nieruchomości. Przy czym jeden radny wykazał się wręcz wiedza wprost galaltyczna, niespotykaną nigzie dotychczas na planecie ziemia. Otóż stwierdził, ze wysokośc podatków nie ma wpływu na ożywienie gospodarcze.
Po prostu ksiazki od ekonimii trzeba pisać od nowa bo nasi radni sa mądrzejsi niż wszyscy ekonomisci na świecie.
Oczywiscie sa to radni ktorzy nigdy nie prowadzili jakiejś firmy, a umieja wydawac nie swoje pieniadze tylko publiczne.
X
XXL
i też krakowscy radni oraz reszta niech odpuszczą chociaż część swoich dochodów
W
Wawa
70 % młodych wyjechało do innych miast za pracą.
Tylko dlatego że rozliczają się w US Zakopane z podatków to widnieje wzrost dochodów. Pensje wydaja w Wawie Krakowie Poznaniu.
Daj lepiej podwyżke opracownikom a nie licz innym ile zarabiają
K
KRAKUS
MOŻNA PANIE MAJCHROSKI ZIKIT I RESZTA RADNYCH.WAM TO TRZEBA OBCIAĆ O 70% WYPŁATY NIE MÓWIĄC JUŻ O DIETACH BIEDAKI WTEDY DŁUGI ZNIKNĄ!!!!!!!!!!!!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska