https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane: strażacy mają kłopoty z łącznością

Halina Kraczyńska
Strażacy z PSP w Zakopanem boją się, że może dojść do tragedii. Nie działa im bowiem prawidłowo system łączności. Komendant Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem wystąpił do wszystkich tatrzańskich gmin, by sfinansowały modernizację radioprzemiennika w Gliczarowie Górnym.

Do tej pory było tak, że jak tylko we wsi zaczynało się gdzieś palić, rozlegał się w całej miejscowości przeraźliwy alarm syreny strażackiej. Zaraz potem niemal z każdego domu wybiegali mężczyźni i z całych sił w nogach biegli do remizy.

Niestety, może się zdarzyć, że w którejś wsi w powiecie tatrzańskim wybuchnie pożar, a syrena się nie włączy.

- Pogorszył się stan łączności. Nie dochodzi czasem sygnał alarmowy od nas z komendy do OSP, co może opóźnić nasz wyjazd do zdarzenia. A przecież niekiedy liczą się minuty - tłumaczy Grzegorz Worwa, zastępca komendanta PSP w Zakopanem.

Strażacy czasem też i podczas akcji nie mają z sobą łączności. Komendant Andrzej Kowalcze, uspokaja, że nie dzieje się tak wszędzie w powiecie i nie przy każdej pogodzie są zakłócenia.

- Radzimy sobie wtedy w inny sposób. Powiadamiamy OSP o zagrożeniu telefonicznie - tłumaczy komendant. Ale nie ulega wątpliwości, jak mówi, że system łączności musi być, i to w tym roku rozbudowany, bo nie pokrywa on terenu całego naszego powiatu. Stąd zakłócenia.

- Lepiej dmuchać na zimne. Chcemy rozbudować radioprzemiennik w Gliczarowie Górnym. To powinno pomóc - twierdzi komendant.

Koszt tej inwestycji to ok. 40 tys. zł. Niestety, strażacy nie mają tej kwoty i mają nadzieję, że gminy ich wesprą. Wystąpili z taką prośbą do wszystkich gmin naszego powiatu.

Zobacz, ile zarabiają lekarze i pielęgniarki w Małopolsce [LISTA PŁAC]

Zagłosuj na Najbardziej Wpływową Kobietę Małopolski
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Zarżnęli znajomego scyzorykiem dla 80 zł
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
[b]Pawła Kołodzieja jeszcze nikt nie pokonał. Jak będzie teraz?

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marek27
Niech PSP wyjśni co zrobili z przemiennikiem w Zębie który był zainstalowany na budynku OSP- przecież ten przemiennik obsługiwał własie rejon Gliczarowa, Białego Dunajca, co sie znim stało?? Według jakiego kalkulatora wyliczyli ze trzeba 40tys zł na przeminnik??Wystarczyło by im maksymalnie z 6 tyś złotych, jaki to problem na allegro kupic gotowy przeminnik za 2,5 tys zł do tego antene,a jeśli nie na allegro to tak samo można to w odpowiednich firmach kupić gotowy przeminnik, ale nie za 40 tys tylko w granicach 4-6 tys zł.Taki przeminnik nieciągnie niewiadomo ile kilowatów wiec jak by zainstalowali na budynku OSP to napewno z druhami by sie ogadali, wkoncu jedni od drugich są jakoś zależni.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska