Zapadliska w Trzebini. Kontrowersje po konferencji Marka Sowy. SRK zarzuca posłowi kłamstwo

Podczas konferencji Komitetu Obywatelskiego przedstawiono propozycję programu rządowego „na ratunek Trzebini”. Wystąpienie posła Marka Sowy było niezwykle emocjonalne, zarzucał on rządzącym bierność w rozwiązywaniu problemu. Jego zdaniem rok to wystraczający czas, by podjąć skuteczne działania mające rozwiązać problem zapadlisk. Przedstawił także założenia programu "Na ratunek Trzebini".

1. Kluczowa inicjatywa – Specustawa dla Trzebini. To gwarancja zaproponowania wykupu nieruchomości położonych na terenach zagrożonych zapadliskami po godziwej cenie
2. Przekazanie gminie Trzebinia nieruchomości Skarbu Państwa, niezbędnych do realizacji zadań własnych gminy, w związku z koniecznością przeniesienia/budowy infrastruktury sportowej, komunalnej, drogowej i mieszkaniowej.
3. STOP wysiedlaniu mieszkańców Trzebini do Sosnowca! Przygotowanie terenu pod budownictwo jednorodzinne w Trzebini.
4. Gwarancja finansowego wsparcia z budżetu państwa na realizację inwestycji związanych z koniecznością budowy nowej infrastruktury w związku z zapadliskami. W tym: cmentarza komunalnego, kortów tenisowych i stadionu lekkoatletycznego oraz innych elementów infrastruktury niezbędnych dla mieszkańców Osiedli: Siersza, Gaj i Trentowiec.
5. Przeniesienie Rodzinnych Ogródków Działkowych w nowe, bezpieczne miejsce.
6. Odwodnienie terenu po zlikwidowanej Kopalni „Siersza”

Duże kontrowersje wzbudził temat wysiedlenia mieszkańców Trzebini do Sosnowca, gdzie Spółka Restrukturyzacji Kopalń posiada 80 mieszkań.

Stwierdzenie Pana Posła PO Marka Sowy dot. rzekomego planowanego przesiedlenia mieszkańców Trzebini do Sosnowca jest nieprawdą. Zarówno spółka, jak i organy administracji rządowej oraz Burmistrz Trzebini podkreślali, że w świetle wykonanych badań nie ma konieczności ewakuacji - podkreśla Mariusz Tomalik rzecznik prasowy, Spółki Restrukturyzacji Kopalń.

Na wniosek Wojewody Małopolskiego SRK S.A. przygotowała prewencyjnie listę lokali mieszkalnych, będących w zasobach spółki, które mogłyby posłużyć do takich celów. Ten scenariusz został jednak przez ekspertów wykluczony, gdyż nie ma zagrożenia katastrofą budowlaną.

Drugim tematem, który rozgrzał opinię publiczną był temat ugód jakie Spółka Restrukturyzacji Kopalń miała proponować poszkodowanym, zgodnie z którymi osoby te miałyby zrzec się wszelkich roszczeń w stosunku do SRK. Poseł Marek Sowa opublikował w internecie wzór takiego dokumentu.

SRK zapewnia, że nie proponowała poszkodowanym ugód o takim charakterze.

Spółka natomiast zawarła z poszkodowanymi, którzy wyrazili taką wolę, ugody za zniszczone nagrobki i odszkodowania te zostały już wypłacone - informuje SRK.

Poseł zwrócił także uwagę na wyskoki poziom wód gruntowych, będących następstwem likwidacji Kopalni „Siersza”. Podkreślił, że istnieje konieczność pilnej budowy/przebudowy Koziego Brodu tak, aby zapewniła odwodnienie dla całego terenu.

SRK działania w tym zakresie podejmowała już w 2014 roku. Wówczas z uwagi na brak zgody właścicieli prywatnych gruntów projekt nie doszedł do realizacji.

Wiadomym jest, że w efekcie trwającego zatapiania wyrobisk pogórniczych byłej KWK Siersza w rejonie starorzecza cieku Kozi Bród mogą powstać tereny podtopień i czasowe rozlewiska w Trzebini Sierszy. Tereny te zostały pokazane na portalu ISOK (Informatyczny System Osłony Kraju) jako zagrożone ryzykiem powodziowym - informuje SRK.

Odwodnienie tych terenów wymaga przebudowy cieku Kozi Bród i budowy rowów odwadniających. Aktualnie ponowny brak zgód ponad 70 prywatnych właścicieli na dysponowanie nieruchomościami ograniczył możliwość wykonania dokumentacji projektowej, co opóźnia wykonanie robót ziemnych. SRK prowadzi działania zmierzające do realizacji tej inwestycji w oparciu o zapisy ustawy przeciwpowodziowej.