Kolejne zapadliska w Trzebini. Trwa umacnianie pokopalnianych terenów
Nowe zapadlisko ujawniono 12 lutego br. Powstało na terenie leśnym, pomiędzy zabezpieczonym już cmentarzem parafialnym przy ul. Jana Pawła II a nasypem kolejowym. Deformacja miała około 8 m średnicy i 6 m głębokości, wkrótce zostanie zasypana. Jak się okazuje było to już drugie zapadlisko w tym rejonie w tym roku. Pierwsze powstało 6 stycznia br.
Jak wylicza SRK w latach 2021-2025 w Trzebini powstały 53 zapadliska na obszarach zabudowanych i terenach intensywnie użytkownych przez ludzi.
To pierwsze od wielu miesięcy tak duże zapadlisko, które pojawiło się na osiedlu Siersza. Wcześniej regularnie zapadał się tam teren m.in. na cmentarzu, ogródkach działkowych lub w bliskim sąsiedztwie zabudowań.
Destrukcyjny dla osiedla proces udało się zatrzymać w maju 2023 roku, gdy rozpoczęto odpompowywanie wody. Zahamowano w ten sposób proces podnoszenia się jej poziomu i powstawania nowych pustek pod ziemią na skutek wypłukiwania gruntu przez wodę. Od tego momentu zapadliska nie pojawiają się w rejonie zabudowań.
SRK zabezpiecza kolejne lokalizacje na osiedlu Siersza, gdzie badania wykazały istnienie pustek pod ziemią, co stwarza ryzyko pojawienia się zapadlisk. Zabezpieczony został m.in. teren w sąsiedztwie bloków oraz cmentarz, gdzie we wrześniu 2022 r. doszło do najbardziej spektakularnego zapadliska.
Największe jak dotąd zadanie, czyli zabezpieczenie osiedla Trentowiec rozpoczęło się w czerwcu 2024 r. Tam zatłacza jest mieszanina stabilizująca grunt na obszarze 4,65 hektara. Pierwsze prace rozpoczęły się już w styczniu. Do 14 lutego 2025 roku wykonano 186 otworów o łącznej długości ponad 8,5 km, do których zatłoczono ok. 24 tys. m3 mieszaniny stabilizującej. Zgodnie z umową prace ma je zakończyć w połowie 2025 r.
SRK planuje wykonanie dalszych robót zabezpieczający grunty w Trzebini na obszarze ponad 17 ha. Ponadto na początku lutego 2025 r. SRK zleciła kolejne kontrolne badania mikrograwimetryczne, które obejmą obszar ok. 15 ha - informuje Mariusz Tomalik, rzecznik prasowy Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
Nie cały zagrożony zapadliskami obszar zostanie umocniony. Przykładem są tu ogródki działkowe przy ul. Jana Pawła II. Tam pod ziemią znajduje się wiele pustek i zabezpieczenie tego terenu byłoby niezwykle kosztowne. Podjęto więc decyzję o zamknięciu obiektu i znalezieniu nowego miejsca dla działkowiczów. Niestety do tej pory to się nie udało.
Osiedle "Nowa Siersza". Ambitne plany, ale pieniędzy na razie brak
Nowe domy, budynki wielorodzinne, plac zabaw, muszla koncertowa, park, boiska i stadion - to wszystko ma znajdować się terenie projektowanego osiedla "Nowa Siersza" w Trzebini. Tak ma zostać zagospodarowana 40 ha działka w Górach Luszowskich na granicy Trzebini i Jaworzna. Nawet dwa tysiące osób mogłoby zamieszkać na nowym osiedlu.
Na tym terenie mają zostać m.in. odtworzone utracone funkcje w wyniku zapadlisk. Osiedle Siersza straciło bowiem obiekty sportowe oraz kulturalne. Zamknięta została Willa NOT pełniąca rolę ośrodka kultury na osiedlu. Wyłączone z użytkowania zostały także stadion i korty tenisowe.
Gmina w ub. roku z pomocą mieszkańców przygotowała koncepcję zagospodarowania tego terenu. W styczniu br. wyłożony do publicznego wglądu został projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tej działki.
Przygotowanie koncepcji zagospodarowania działki jest kluczowe dla starań gminy Trzebinia o pozyskanie środków z budżetu państwa na realizację planów. Samorządowcy liczą, że państwo weźmie odpowiedzialność za skutki nieodpowiedzialnej likwidacji kopalni "Siersza". Od kilku miesięcy trwają starania o pozyskanie środków. Odbyło się w tym temacie już kilka spotkań. Na razie jednak wciąż konkretów brak.
