Szkoła zostanie zamknięta przez zapadliska? SRK zapewnia, że teren jest bezpieczny
Obawy dotyczące bezpieczeństwa terenu przy ul. Grunwaldzkiej, gdzie mieszczą się placówki oświatowe pojawiają się od kilku miesięcy. Niepewność i strach podsyciła dyrektor Niepublicznej Szkoły Podstawowej Edison w Trzebini Kinga Grzybowska, która poinformowała rodziców o zamknięciu placówki argumentując to "budzącą wątpliwość kwestię zapadlisk oraz wątpliwą sytuację terenu boiska przy szkole".
Na te doniesienia błyskawicznie zareagowała Spółka Restrukturyzacji Kopalń. - Podnoszone przez dyrektor argumenty jako powody zamknięcia placówki nie mają pokrycia w rzeczywistości - zapewnia Janusz Smoliło, prezes SRK.
Według zapewnień SRK pod budynkiem szkoły nie było prowadzonej płytkiej eksploatacji górniczej. Dodatkowo budynek ten został objęty filarem ochronnym, zatwierdzonym przez Okręgowy Urząd Górniczy w 1957 roku.
Nieprawdą jest, że na terenie placówki przeprowadzono badania georadarem spektralnym, które wykazały anomalie. Badania georadarowe nie były konieczne z uwagi na wspomniany wcześniej fakt braku prowadzonej płytkiej eksploatacji i zastosowania filaru ochronnego - informuje prezes SRK.
Trasę przejazdu georadaru zaprezentowano 15 lutego br. podczas prezentacji wyników badań w Domu Kultury Sokół w Trzebini. Z prezentacji wynika, że badanie nie obejmowało terenu szkoły Edison.
W celu rozwiania wszelkich wątpliwości spółka zleciła wykonanie badań mikrograwimetrycznych na tym terenie. Zostały one przeprowadzone na przełomie kwietnia i maja br. Wynika z nich, że zarówno budynek Niepublicznej Szkoły Podstawowej Edison w Trzebini, jak i Szkoły Podstawowej nr 5 w Trzebini wraz z pobliskimi boiskami są bezpieczne.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Gigantyczny znak N i napis "JP II" w małopolskim lesie. Jak powstały? W jakim celu?
- Pociągi z Oświęcimia do Trzebini mogą już jeździć dużo szybciej
- Rynek w Chrzanowie z lotu ptaka. Podoba wam się taki?
- Kiedy zostanie otwarty wiadukt przy ul. Siennej w Chrzanowie?
- Przyjechała autem, wyrzuciła śmieci na trawnik i odjechała. Wszystko się nagrało
- Część hałdy przy kopalni Janina pokryła się zielenią
