Zapadliska w Trzebini. Zabezpieczą grunt na kolejnym osiedlu, koszt to 50 mln złotych. Jest tam kilkanaście domów

Osiedle Trentowiec to kilkanaście domów na terenie ok. 4,6 hektara powierzchni. Rok temu wielka dziura wypadła na działce nieopodal. Było o niej bardzo głośno, bo ziemia zapadła się na środku boiska piłkarskiego.

Pod osiedlem też ziemia jest jak szwajcarski ser, pełna pustek. Osiedla zostało wytypowano do ustabilizowania na podstawie badań wykonanych georadarem.

Na posesjach przy ul. Grunwaldzkiej i Sportowej montowane są maszyny, za pomocą których pod powierzchnię gruntu będzie pompowana mieszkanka do stabilizacji.

Spółka Restrukturyzacji Kopalń organizując przetarg na prace założyła, że będą kosztować ok. 25 mln zł. Najtańsza złożona oferta wynosiła dwa razy tyle, najdroższa aż 74 mln złotych.

Firma, która za 50 mln zł ma realizować prace ma półtora roku na ich wykonanie. Prace mają być prowadzone na 14 posesjach.

W rejonie os. Trentowiec eksploatacja górnicza węgla kamiennego prowadzona była miejscami płytko, czyli niewiele ponad 100 metrów poniżej poziomu gruntu.

Obecnie prace zabezpieczające teren trwają przy cmentarzu na os. Gaj i przy posesjach wzdłuż ul. Jana Pawła II.

Burmistrz Trzebini Jarosław Okoczuk zwrócił się do Najwyższej Izby Kontroli z prośbą o sprawdzenie, czy podczas likwidacji kopalni Siersza w Trzebini nie doszło do nieprawidłowości, które dziś skutkują pojawieniem się zapadlisk oraz czy obecnie podejmowane są odpowiednie działania.

Czynności kontrolne rozpoczęły się i mają potrwać kilka miesięcy. Obejmują one okres od 1999 roku, czyli momentu rozpoczęcia likwidacji kopalni Siersza do dnia obecnego.

W poniedziałek niewielkie zapadlisko - ok. 1,3 metra średnicy. powstało ok. 100 metrów od szybu "Zbyszek", przy ul. Grunwaldzkiej w Trzebini, czyli ok. 3 km na południowy wschód od. Trentowiec.

To drugie zapadlisko w Trzebini w tym roku. Tydzień temu lekko zapadła się ziemia wzdłuż linii kolejowej do Elektrowni Siersza na terenie leśnym, gdzie jest zakaz wstępu.

Teraz, gdy ziemia zaczyna rozmiękać po zimie, znów może pojawić się więcej zapadlisk.