Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapadlisko w Trzebini pochłonęło silos. "Firma zdaje sobie sprawę na jakim terenie pracuje". Czy mieszkańcy i bloki są bezpieczne?

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Zapadlisko na osiedlu Gaj w Trzebini pochłonęło silos
Zapadlisko na osiedlu Gaj w Trzebini pochłonęło silos FB Osiedle Gaj
Mieszkańcy Trzebini i samorządowcy mają coraz więcej wątpliwości dotyczących skuteczności działań związanych z umacnianiem pokopalnianego terenu w Trzebini. Obecnie trwają prace przy blokach mieszkalnych na osiedlu Gaj. To tam w ubiegły piątek (7 kwietnia) znów zapadła się ziemia. Czy ludzie są bezpieczni?

Zapadlisko w Trzebini pochłonęło silos. Czy mieszkańcy i bloki są bezpieczne?

To było spektakularne zapadlisko. Do głębokiego leja wpadł sprzęt do umacniania terenu oraz silos, potężny zbiornik na wodę. W tym samym miejscu, przy bloku nr 26, już wcześniej miały miejsce deformacje terenu. Zapadlisko pojawiło się tam 14 września ub. roku, a nieco dalej 23 lutego br. Obie dziury zasypano. Pojawienie się deformacji tuż przy blokach nikogo nie dziwi, bo miejsce to wskazano jako granicę płytkiego wydobycia. Występowanie pustek pod ziemią potwierdziły także badania, dlatego też rozpoczęto tam umacnianie terenu.

Nie jestem geologicznym ekspertem, ale nie rozumiem z jakiego powodu olbrzymi, ciężki silos stanął dokładnie w miejscu w którym przecież niedawno pojawiło się zapadlisko. Czy nikt nie przewidział, że nacisk na grunt może doprowadzić do reaktywacji "świeżego" zapadliska? Działania są prowadzone kilkadziesiąt metrów od bloku mieszkalnego, to wymaga wyjątkowych środków ostrożności - podkreśla Jarosław Okoczuk, burmistrz Trzebini.

Działania odpowiedzialnej za umacnianie gruntu firmy Geo-Industrial z Sosnowca oraz odpowiedzialnej za pokopalniany teren Spółki Restrukturyzacji Kopalń budzą coraz więcej wątpliwości. Po piątkowym zdarzeniu nie zdecydowano się na sprowadzenie ciężkiego sprzętu i wydobycie z zapadliska silosu. Błyskawicznie zasypano kamieniem dziurę.

Sprowadzenie ciężkiego sprzętu i próba wydobycie zbiornika mogłaby spowodować osunięcie zapadliska, dlatego zdecydowano się na jego zasypanie. Wnętrze zbiornika, w którym znajdowała się woda, zostanie wypełnione mieszkanką cementu i popiołu, by nie było tam pustej przestrzeni. Firma wykonująca tam prace zdaje sobie sprawę na jakim terenie pracuje i jakie występują tam zagrożenia - tłumaczy Mariusz Tomalik, rzecznik prasowy Spółki Restrukturyzacji Kopalń.

Prace związane z umacnianiem terenu na osiedlu Gaj zostały wznowione.

Poprzednie zapadlisko na osiedlu Gaj w Trzebin
Poprzednie zapadlisko na osiedlu Gaj w Trzebin Paweł Mocny

Mieszkańcy osiedla Gaj mają coraz większe obawy dotyczące bezpieczeństwa zlokalizowanych tam bloków. Eksperci zapewniają, że budynki są bezpieczne, a badania nie potwierdziły występowania pod nimi pustek. - Fakt, że prace toczą się kilkadziesiąt metrów w pobliżu bloku budzi w pełni zrozumiałe zaniepokojenie mieszkańców. Musimy mieć stuprocentową pewność, że dalsze działania uzdatniające, związane z obecnością ciężkiego sprzętu, nie będą zagrażać życiu i zdrowiu mieszkańców - podkreśla burmistrz.

Spółka Restrukturyzacji Kopalń podtrzymuje swoje stanowisko, że znajdujące na tym terenie bloki są bezpieczne, zatem nie ma zagrożenia dla ludzi.

W rozwiązane problemu pokopalnianych terenów w Trzebini zaangażowało się Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Burmistrz Jarosław Okoczuk w czwartek (13 kwietnia) spotka się w warszawie z przedstawicielami ministerstwa.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska