Zapalczywa zbiórka dla Kamilki trwa na Podhalu. Wystawili na licytację konia. Dziewczynka chora na SMA wciąż kwalifikuje się do leczenia

Barbara Ciryt

24 października 2023, 15:36

Kamilka Gil z Nowego Targu choruje na SMA. Całe Podhale zbiera dla niej pieniądze, bo trzeba 9 mln zł na lek

Zobacz galerię (15 zdjęć)

Nawet konia wystawili do licytacji w Zakopanem, żeby pomóc zebrać pieniądze dla Kamilki Gil, dziewczynki chorej na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Akcje na Podhalu trwają od lutego, gdy zaczęła się zbiórka 9 mln zł na najdroższy lek świata. Jeszcze się nie zakończyła, ale kończy się czas, w którym można podać lek. Mama Kamilki błaga o pomoc i nie tarci nadziei, bo jej córeczka wciąż kwalifikuje się do podania leku.

Genetyczną chorobę SMA zdiagnozowano u Kamilki Gil z Nowego Targu w 15 miesiącu jej życia. Wtedy rodzice zobaczyli, że Kamilka i jej brat bliźniak Sebastianek nie rozwijają się tak samo. Dziewczynka słabła. Okazało się, że zanikają jej mięśnie, że to SMA.

Brakuje na najdroższy lek świata

- Teraz brakuje jeszcze około 1,5 mln zł, ale bez powikłań lek można podać, gdy waga dziecka nie przekracza 13,5 kg. Kamilka waży 12 kg. Byliśmy na konsultacjach lekarskich w Lublinie i pani doktor zakwalifikowała Kamilkę do terapii genowej Zolgensma. Jednak bez wpłacenia pieniędzy nie można zamówić leku - mówi Zuzanna Gil, mama chorej dziewczynki.

Tymczasem mięśnie dziecka zanikają. Na nóżkach od dawna nie może się utrzymać. A rodzice Zuzanna i Dawid Gilowie wierzą, że uda się zebrać pieniądze. Do pomocy mobilizuje się wiele osób, trwa zapalczywa zbiórka, licytacje, uruchamiają się skarbonki. Jednak nieubłagany jest czas. Do tego dziecko musi mieć energię i siłę na walkę i rehabilitację mięśni, a jednocześnie nie przybierać na wadze zbyt dużo.

Licytacja młodego konia

Ostatnio na pikniku w Zakopanem podczas świętowania 90-lecia otrzymania praw miejskich i 30-lecia istnienia 21. Brygady Strzelców Podhalańskich były zbiórki do puszek, kiermasz ciast i licytacje.

Do licytacji wystawiono nawet konia, młodego źrebaka. Jak nam opowiadają rodzice chorej dziewczynki - właściciel konia chciał go sprzedać, miał nawet kupca, a jednocześnie starał się pomóc w zbiórce pieniędzy dla dziecka. Zapowiedział kupcowi, że konia wystawi na licytację.

- Źrebak został sprzedany za 10 tys. zł, a pieniądze trafiły na konto naszej córeczki - opowiada mama chorej dziewczynki.

Cała zbiórka podczas pikniku charytatywnego przyniosła w sumie 32 239,90 zł.

Tabliczka z tatrzańskiego parku

Po pikniku został zorganizowany finał kolejnej ciekawej licytacji, na którą trafił niezwykły przedmiot - tabliczka, kierunkowskaz ze szlaku na Rysy. To tabliczka, którą na licytację wystawił Tatrzański Park Narodowy, którego pracownicy chcą pomóc w zbiórce dla Kamilki.

- To tabliczka "Na Rysy", sprzed Morskiego Oka, którą rok temu zniszczyła lawina. Tabliczka została wymieniona, a ta stara znaleziona i oddana na licytację. Jedna jej część była wylicytowana podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, teraz do sprzedaży jest druga dla dziewczynki chorej na SMA - opisują darczyńcy z TPN.

Do licytacji TPN wystawił też monety wybrane z dna Morskiego Oka - łącznie ok. 20 zł z czasów PRL i dwie 50 groszówki z 1949 r., a także moneta, która skorodowała i przywara do skały oraz fragment drzewa limby. Wszystko można wylicytować. Na facebookowym koncie "Licytacje dla Kamilki" jest wiele propozycji rzeczy, które można zakupić i pomóc zebrać pieniądze na terapię, która uratuje 3-letnią Kamilkę.