– Idealnym rozwiązaniem byłoby zorganizowanie tej formy opieki w bezpośrednim sąsiedztwie szpitalnego oddziału ratunkowego, i tak będzie po zakończeniu budowy nowego budynku szpitala, gdy przeniesie się tam Klinika Intensywnej Terapii i Anestezjologii – mówi płk lek. Marian Król, zastępca dyrektora ds. medycznych 5 Wojskowego Szpitala Klinicznego w Krakowie.
Jak dalej tłumaczy: - Teraz jednak będzie funkcjonowała w innym budynku, w odległości 100-150 metrów od SOR. Nocna i Świąteczna Opieka zaczyna działać po zamknięciu gabinetów Podstawowej Opieki Zdrowotnej więc nie przewidujemy tu żadnej kolizji. Dla pacjentów, którzy na co dzień korzystają z pomocy naszych lekarzy rodzinnych to będzie naturalny adres, gdzie mogą szukać pomocy.
Dla kogo pomoc?
Dotychczasowe punkty Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej: NZOZ Kraków-Południe przy ul. Szwedzkiej i Scanmed przy Armii Krajowej 5 będą czynne tylko do północy w piątek 31 stycznia.
Od północy mieszkańcy Krowodrzy, Bronowic i Zabierzowa pomoc otrzymają w Szpitalu Wojskowym, przy ul. Wrocławskiej. Chociaż w przypadku nagłego zachorowania lub nagłego pogorszenia stanu zdrowia pacjent może udać się po pomoc do dowolnego punktu nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, niezależnie od tego, gdzie mieszka i do którego lekarza lub pielęgniarki podstawowej opieki zdrowotnej złożył swoją deklarację.
Pomoc w nocnej i świątecznej opiece zdrowotnej jest udzielana od poniedziałku do piątku w godzinach 18.00-8.00 oraz całodobowo w weekendy i święta.
Czy taka organizacja opieki zdrowotnej odciąży szpitalny oddział ratunkowy?
– SOR to miejsce, gdzie ratuje się życie. Tymczasem są takie dyżury, kiedy 80% pacjentów to osoby, które powinny trafić do POZ, a nie do nas. Oczywiście udzielamy im pomocy. Jednak obecność na SOR pacjentów lekko chorych zdecydowanie wydłuża kolejki – przypomina dr n. med. Małgorzata Krakowska-Stasiak, kierownik Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Szpitalu Wojskowym w Krakowie.
Płk lek. Marian Król dodaje: – Mamy nadzieję, że bliska obecność Nocnej i Świątecznej Pomocy pomoże. Po wstępnym triażu, w czasie którego ratownik oceni, że dany pacjent nie wymaga opieki i pomocy w ramach szpitalnego oddziału ratunkowego, lżej chorzy będą mogli być przekierowani właśnie do naszego ambulatorium, 100 metrów od SOR - podsumowuje.
- Tych pracowników w Małopolsce będzie brakowało najbardziej. Prognoza na 2025 rok
- Te zabiegi w krakowskim szpitalu będą ratowały pacjentów w najcięższych przypadkach
- Błędy medyczne kosztują miliony. Jakie najwyższe świadczenie wypłacono w Małopolsce?
- Szpitalne parkingi w Krakowie wypełnione po brzegi. Część z nich będzie rozbudowywana
