https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zaskakująca wypowiedź prezydenta Krakowa. "Mieszkańcy Nowej Huty przychodzą do mnie i proszą, żeby wyciąć drzewa"

Bartosz Dybała
Nowa Huta to jedna z najbardziej zielonych dzielnic Krakowa
Nowa Huta to jedna z najbardziej zielonych dzielnic Krakowa Archiwum
Mieszkańcy Nowej Huty obawiają się, że w związku z zapisami o parku kulturowym, które wkrótce wejdą w życie, w ich dzielnicy dojdzie do wycinki wielu drzew. Do tej kwestii podczas internetowej rozmowy odniósł się prezydent Jacek Majchrowski. Uspokoił, że drzewa nie będą wycinane, a jedynie przycinane w ramach pielęgnacji. Przy okazji stwierdził: - Nowa Huta jest jedyną dzielnicą w Krakowie, gdzie mieszkańcy przychodzą do mnie nie z prośbą, aby dosadzać drzewa, tylko żeby wycinać drzewa. Taka wypowiedź wywołała zaskoczenie wśród radnych, którzy zajmują się problemami tej dzielnicy. Twierdzą, że prezydent nieco minął się z prawdą.

FLESZ - Co zrobić, gdy drzewo zniszczyło Ci auto

Pod koniec listopada zaczną obowiązywać zapisy Parku Kulturowego Nowa Huta. Mają one chronić unikalny układ urbanistyczny i wyjątkową architekturę dzielnicy. Urzędowy dokument zakłada jednak "przerzedzenie drzewostanu". Część drzew ma zostać wycięta, aby odsłonić osie widokowe i elewacje budynków. Na problem ostatnio zwrócił uwagę portal Onet.pl.

Temat ewentualnej wycinki drzew na terenie Nowej Huty został poruszony podczas internetowej rozmowy z Jackiem Majchrowskim. Prezydent odpowiedział tak:

- Nowa Huta jest jedyną dzielnicą w Krakowie - mówię o wszystkich dzielnicach Nowej Huty, ale szczególnie tej starej Nowej Huty, gdzie mieszkańcy przychodzą do mnie nie z prośbą, aby dosadzać drzewa, tylko żeby wycinać drzewa - mówił Majchrowski.

Remont krakowskiego mostu nie zakończył się w terminie. Kier...

- Ale to może też nie wszyscy? - dopytywała prowadząca rozmowę. - Może nie wszyscy - odpowiedział prezydent. Przypomniał, że w Nowej Hucie była zasada, że jak budowano domy, to równocześnie dbano o zieleń. - Sadzono drzewa, krzewy. One się rozrosły. Niektórzy mają problem w lecie z brakiem dostępu do światła przez drzewa. Istnieje coś takiego jak pielęgnacja drzew, czyli ich przycinka. I tam się właśnie będzie ten proces odbywał. Natomiast jeżeli trafimy na drzewo, które jest spróchniałe i należy je usunąć, to będzie ono usuwane. Na jego miejscu nie pojawi się nowe, nasadzenia będą w innym miejscu - uspokajał prezydent.

Nowa Huta to jedna z bardziej zielonych dzielnic w Krakowie. Skąd zatem pomysł na "przerzedzenie drzewostanu"? Z dokumentu dowiadujemy się, że chodzi o "odsłonięcie" architektury. To z kolei ma zachęcić turystów do odwiedzenia tej dzielnicy.

O zapisy dokumentu portal Onet.pl dopytał miejskich urzędników. - Charakterystyczne dla Nowej Huty jest występowanie dużej ilości zieleni wysokiej, na co zwrócili uwagę autorzy Planu Ochrony Parku Kulturowego Nowa Huta, zalecając kształtowanie zieleni tak, aby odsłonić elewację oraz przywrócić powiązania widokowe - wyjaśnia w piśmie przesłanym Onetowi Monika Chylaszek, rzecznik prasowa prezydenta Jacka Majchrowskiego.

- Aby uzyskać zamierzony efekt, określony w zapisach uchwały w sprawie Parku Kulturowego Nowa Huta, Zarząd Zieleni Miejskiej zamierza realizować swoje działania poprzez nieodtwarzanie zieleni tam, gdzie jest ona niewskazana z przyczyn kompozycyjnych i krajobrazowych, a w przypadku choroby lub obumierania niepożądanych drzew w ich miejsce nie będą wprowadzane nowe nasadzenia - tłumaczy przedstawicielka magistratu.

Kraków. Fort "Łapianka" studnią bez dna? Miasto pompuje mili...

O komentarz poprosiliśmy radnego Michała Drewnickiego z PiS, który często zajmuje się problemami Nowej Huty. Ufa zapowiedziom Zarządu Zieleni Miejskiej, że drzewa będą jedynie przycinane i żadnej wycinki na wielką skalę nie będzie. - To głos uspokajający. Będziemy oczywiście weryfikować, czy faktycznie ZZM spełni obietnice. W dokumencie też nie ma mowy o żadnej masowej wycince - mówi Drewnicki.

A co ze słowami prezydenta? Czy faktycznie mieszkańcy Nowej Huty proszą o wycinanie drzew? - Czasami, nie są to częste przypadki, mieszkańcy proszą o przycinanie drzew, rosnących bardzo blisko bloków. Zdarza się, że gałęzie niemal sięgają balkonu. Ale takich wniosków jest mało. O wycinkę nie wnioskują. Prezydent trochę nadużył takiego sformułowania, że mieszkańcy proszą o wycinanie drzew - kwituje radny Michał Drewnicki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kamil K

Najczęściej o wycinkę drzew przynajmniej do spółdzielni to wyskakują Panie dozorczynie bo nie chce im się liści sprzątać.

k
krk

Tak tak, oj gdyby tak wszystkich Profesor wpuszczał i słuchał... Bajki ! Tak jak konsultacje ws. dzielnicy Wesoła. zi słynna plaża pod Forum.

G
Gość

Mieszkańcy toxhca wycinki drzew wszystkich i prezydentowi spać nie daja

k
kminek

Hmmm gdzieś już to słyszałem. AAAA ! Już wiem ! Dyrektor centrum nauki tak mówił przy okazji zabudowy lotniska w czyżynach . cos w stylu " Mieszkańcy sami zgłaszają sie do mnie że chcą mieć wybudowane drogi w środku terenu zielonego, pod oknami" :-)

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska