https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Wodecki będzie pochowany w rodzinnym grobowcu na Rakowicach

red.
archiwum Polska Press
Zbigniew Wodecki nie żyje. Artysta zmarł 22 maja 2017 roku w jednym z warszawskich szpital. Jak podaje radio RMF pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego odbędzie się w przyszły wtorek o godz. 14. Wcześniej, w samo w południe odprawiona zostanie msza w kościele świętych Piotra i Pawła. Zbigniew Wodecki zostanie pochowany w rodzinnym grobowcu na cmentarzu Rakowickim.

Czytaj także
Zbigniew Wodecki nie żyje
Zbigniew Wodecki na archiwalnych zdjęciach
Wspominamy Zbigniewa Wodeckiego
Wodecki: w życiu wszystko jest po coś
Wodecki: Z diabłem już skończyłem...

Na oficjalnej stronie artysty pojawił się komunikat:
„W piątek 5 maja Zbigniew Wodecki przeszedł w Warszawie operację bypass-ów. Jeszcze w niedzielę czuł się dobrze i rozmawiał z bliskimi. Niespodziewanie 8 maja nad ranem doznał rozległego udaru mózgu. Mimo niezwykłej woli życia i staraniom lekarzy udar dokonał nieodwracalnych obrażeń. Odszedł od nas w dniu 22.maja w jednym z Warszawskich szpitali. Żona i dzieci byli przy nim. Zostanie pochowany w ukochanym Krakowie.”

Pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego: Zostanie pochowany w ukochanym Krakowie

Artysta od pewnego czasu skarżył się na swój stan zdrowia. Przypomnijmy, że Zbigniew Wodecki znalazł się w warszawskim szpitalu po udarze mózgu. To komplikacja, która pojawiła się u niego po operacji serca, jaką niedawno przeszedł. Jeszcze dobę po zabiegu nic nie zapowiadało tak poważnych komplikacji i pogorszenia stanu zdrowia.

Krakowski muzyk i piosenkarz, który został zapamiętany dzięki takim hitom, jak „Zacznij od Bacha”, „Chałupy welcome to” i „Pszczółka Maja”, słynął dotąd ze swojej zawodowej aktywności. Był akurat w jubileuszowej trasie koncertowej. Miał też w planach nagranie płyty z kwartetem smyczkowym. Za swój poprzedni krążek - nagrane z młodą grupą Mitch & Mitch piosenki sprzed 40 lat, z pierwszego longplaya, jaki wydał, przyniosły mu w zeszłym roku dwie nagrody Fryderyka: za piosenkę „Rzuć to wszystko, co złe” i wspomnianą płytę „1976: A Space Odyssey”, która została albumem roku pop.

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
aka
KRAKÓW : zorganizujcie spontaniczny *) koncert na Rynku Gł w Krakowie w przeddzień pogrzebu (poniedziałek) lub po pogrzebie wieczorem we wtorek. To byłoby DLA NIEGO piękne pożegnanie ! *) będzie wówczas w Krakowie wielu artystów
w
wawa
wolałabym usłyszeć "wciąż jest w śpiące" i wkrótce się obudzi
w
wawa
wolałabym usłyszeć "wciąż jest w śpiące" i wkrótce się obudzi
t
tom
tych Wielkich Krakowskich Artystów można już niestety policzyć na palcach jednej ręki...
R
Radca
To naprawde wielka strata. Mialem przyjemnosc znac osobiscie i przez lata bylem pod wrazeniem. Ambasador Krakowa pod kazdym wzgledem, ze juz nie wspomne o naprawde wielkich osiagnieciach artystycznych. Zbyszku ! Krakow szczerze placze po Tobie i nie zapomni.
A
AS
w których każdy Krakus powinien uczestniczyć. Ja będę... Jeśli oczywiście pogrzeb będzie "otwarty" dla ludzi. Trzeba naszego Krakowianina pożegnać tak, jak na to zasłużył.
S
Syd
Jestem pewna że nie tylko Kraków! Pan Zbigniew skradł serca wielu Polaków nie tylko talentem ale niesamowitą kulturą osobistą i ciepłem, które od Niego biło. Cały dzień słucham Jego utworów ze łzami w oczach...RIP...35 latka z Warszawy
O
Obywatel Krakowa
Dlaczego nie SKAŁKA ? WSPANIAŁY KOMPOZYTOR, DUMA KRAKOWA. ZASŁUGUJE NA SKAŁKĘ !
K
KRAKOWIANIE
Kraków Płacze nie mogliśmy w to uwierzyć pomimo wszystkich przeciwności myśleliśmy że będzie dobrze kiedy nadeszła wstrząsająca i bardzo smutna wiadomość.o śmierci Pana Zbyszka Wodeckiego płakaliśmy wszyscy. Spoczywaj w pokoju!
K
Krakowianie
Kraków został osierocony!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Już nie będziemy widzieć Pana Zbyszka Wodeckiego jak przechodzi przez Rynek Główny w Krakowie i uśmiecha się do wszystkich i kłania się na powitanie.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska