Trener Mariusz Lewandowski w Niecieczy podjął się bardzo trudnego zadania, ma bowiem odbudować siłę zespołu, który po jesiennej części sezonu zajmuje 9. miejsce w tabeli z 12 punktową stratą do zespołów, które zajmują pozycję dające bezpośredni awans do ekstraklasy.
– Cieszę się i jestem wdzięczny właścicielom klubu państwu Witkowskim, że dali mi szansę stworzenia w Niecieczy mocnej drużyny, która we wiosennej części sezonu ma walczyć o najwyższe cele w pierwszej lidze – stwierdził nowy szkoleniowiec Bruk-Betu Termaliki – Zdaję sobie sprawę, że po jesiennej części sezonu zespół ma duże straty punktowe do czołówki tabeli, ale wykorzystując swoje doświadczenie boiskowe, postaram się zaszczepić w zawodnikach Bruk-Betu Termaliki mentalność zwycięzców, gdyż jest to jedyna droga do osiągania sukcesów – podkreślił, dodając: – W jesieni śledziłem poczynania Bruk-Betu Termaliki i uważam, że miejsce jakie zajmuje w tabeli nie jest adekwatne do potencjału personalnego jaki posiada. Na wiosnę musimy przede wszystkim poprawić grę na boiskach rywali, gdyż w tym elemencie zespół prezentował się słabo.
Sztab szkoleniowy wspólnie z Marcinem Żewłakowem oraz dyrektorem sportowym Łukaszem Stupką rozpoczął intensywną pracę nad wzmocnieniem zespołu, a jej efekty mają być widoczne jeszcze w styczniu.
Zobacz, jak wygląda Małopolska Jedenastka Roku 2019:
Małopolska Jedenastka Roku 2019. Tym razem przewaga piłkarzy...
