Sześcioosobowa rodzina Durdów ze Skawiec, czyli małżeństwo właścicieli, ich córka z mężem wraz z dziećmi, zgodziła się podpisać porozumienie ze starostwem wadowickim i gminą Mucharz. Obiecała dobrowolnie wyprowadzić się z domu.
Nie godzą się jednak na 120 tys. zł za wykup 1/4 ich starego dom (pozostała część jest już w rekach skarbu państwa). Na drodze sądowej będą dochodzić wyższego odszkodowania.
Rodzina Durdów, to ostatni mieszkańcy tej części Skawiec, która wkrótce znajdzie się pod wodą przyszłego Jeziora Mucharskiego
(spór o jego nazwę trwa.
W ciągu ostatnich 20 lat z terenu powstającego zbiornika wysiedlonych zostało 400 rodzin.W przyszłym roku proces jego zalewania ma się rozpocząć bez przeszkód.
Pod koniec sierpnia eksmisja zakończyła się niepowodzeniem, gdy senior rodu zagroził, że popełni samobójstwo.
- Naprawdę wiele pieniędzy włożyliśmy przez te wszystkie lata w ten stary dom. Remonty kosztowały nas 150 tysięcy złotych. Kilka lat temu nasz dom był zalany, po tym, jak zbiornik w Świnnej Porębie pomieścił wodę podczas powodzi. Zniszczono wtedy nasze nakłady. Chcemy za to 75 tysięcy złotych z odsetkami od 2010 roku - mówiła dziennikarzom Monika Porębska matka dwóch i dziewczynek, córka Haliny Durdy, właścicielki posesji.